Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie jaśniej na ulicach Opola

Teraz Opole
Teraz Opole
Sławomir Mielnik
Koncern Tauron wygrał z miastem proces sądowy dotyczący zasad modernizacji oświetlenia ulicznego.

Spór pomiędzy Tauronem a opolskim ratuszem trwa już od kilku lat. Efekt jest taki, że wiele lamp w mieście niemal się rozsypuje, bo do tej pory obie strony nie potrafią się porozumieć co do zasad modernizacji oświetlenia. Konfliktem zajmował się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (przyznał rację miastu), z kolei sąd - do którego odwołał się koncern energetyczny Tauron - przyznał ostatecznie rację firmie.Miasto w swojej interpretacji przepisów przyjęło stanowisko, że będzie pokrywać tylko koszty związane z usuwaniem awarii lamp (oprawy, źródła światła), a koszty funkcjonowania pozostałej części instalacji oświetleniowej powinien pokrywać Tauron, który nadal jest właścicielem większości ponad 8 tysięcy lamp w mieście.Co więcej, Opole oskarżyło koncern, że żądając dodatkowych opłat za modernizację oświetlenia, nadużywa dominującej pozycji na rynku. Sąd odrzucił jednak te oskarżenia.- Tym samym potwierdził konieczność ponoszenia przez gminy kosztów modernizowania całej instalacji oświetleniowej - ocenia Tomasz Topola, rzecznik spółki Tauron Dystrybucja.Co ciekawe, koncern od lat podpisuje umowy o modernizacji oświetlenia na swoich zasadach. Na Opolszczyźnie przebudował już lampy m.in. w Komprachcicach, Lewinie Brzeskim i w podopolskich Komprachcicach.- Mamy nadzieję, że podobnie będzie w Opolu - przyznaje Tomasz Topola. - Jesteśmy gotowi do rozmów i do współpracy z miastem. Modernizacja oświetlenia na pewno jest stolicy województwa potrzebna.W Opolu pierwsze plany dużej przebudowy oświetlenia ulicznego pojawiły się jeszcze w pierwszej kadencji prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego (2002-2006). Na inwestycję planowano już wówczas wydać kilkanaście milionów złotych w okresie kilku lat, ale na planach się skończyło.W kolejnej kadencji urzędnicy zaczęli mieć wątpliwości, czy mogą inwestować w coś, co nie jest ich własnością, ale koncernu Tauron. Zdecydowano też o zastępowaniu lamp koncernu własnymi.Co roku na ten cel wydawane jest kilkaset tysięcy złotych, ale przy takich kwotach modernizacja oświetlenia może potrwa kilkanaście lat.Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta ds. infrastruktury, powiedział, że wyrok sądu w sprawie lamp jest ważny, ale i bez niego miasto musi usiąść do rozmów z Tauronem.- Zmodernizowane lampy to nie tylko więcej światła na ulicach, ale także większe bezpieczeństwo mieszkańców i - co ważne - niższe rachunki za prąd, który z roku na rok będzie drożał - mówi Arkadiusz Wiśniewski i zapowiada, że będzie chciał zorganizować spotkanie z przedstawicielami Tauronu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto