Bielany pożegnały lato [wideo]

Ostatnie godziny lata były gorące dla wszystkich, którzy przyszli na sobotnią imprezę na tzw. "serku bielańskim", którą zorganizował Urząd Dzielnicy Bielany.

Zabawa na dechach

Parkiet zbity z desek, orkiestra i piosenki lubiane przez młodych i starszych warszawiaków – tylko tyle trzeba, żeby sprawić radość mieszkańcom Bielan i innych dzielnic. – Przyjechałam z Ochoty. Uważam, że pomysł odnowienia tradycji tańca na dechach jest rewelacyjny. Mam nadzieję, że za rok te zabawy będą się odbywały częściej, świetnie się bawię z mężem, ani nam w głowie zejście z parkietu, kiedy gra taka muzyka i tyle par tańczy – mówiMM-ce pani Danuta, śmiejąc się i wirując w objęciach męża.

Kapela Czerniakowska, Kapssel i Trio Janusza Prusinowskiego zadbały o to, żeby repertuar trafił w gusta uczestników imprezy. Wykonali m.in. „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, „O, Hela” i „Polkę”.

Bielańskie Miasteczko Sportowe

W rozbudowanej strefie sportowej też każdy znalazł coś dla siebie. Siatkówka, łucznictwo, ergometr wioślarski, ping-pong, szachy… Chętnych do gry nie brakowało. – W czerwcu grałem w szachy z takim starszym panem. Po długiej walce wygrał ze mną. Może go gdzieś spotkam i znów zagramy, spróbuję tym razem go pokonać – mówi Maciek, uczeń piątej klasy szkoły podstawowej. Z kolei gimnazjalistka Krysia cierpliwie czekała na swoją kolej, żeby postrzelać z łuku do tarczy. – Nigdy jeszcze tego nie robiłam, jestem bardzo ciekawa, jak sobie poradzę – zastanawiała się.

Na scenie miasteczka sportowego odbywały się pokazy karate, judo, capoeiry, fitnessu seniorów oraz gimnastyki artystycznej. Z kolei w miasteczku ruchu drogowego dużym zainteresowaniem cieszyły się przejażdżki na policyjnych skuterach i melexach.

Bezpłatne badania i porady

W strefie zdrowia i urody specjaliści udzielali porad z zakresu dietetyki, dermatologii, okulistyki, ortopedii, chorób krążenia, problemów ginekologicznych i szczepień. Hitem okazała się ścieżka ćwiczeń z alkogoglami. Dzieci i dorośli nakładali na oczy specjalne okulary, dzięki którym przekonywali się, jak widzi człowiek z dwoma promilami alkoholu. Ich zadanie polegało na przejściu wzdłuż narysowanej na chodniku krzywej linii. – Trudne, miałem problemy z utrzymaniem się na tej linii – relacjonował Paweł, kierowca z 4-letnim stażem. – Na szczęście nigdy nie siadam za kierownicą po alkoholu, więc nie grozi mi takie widzenie, jak przez alkogogle – dodał.

Festyn zakończył się późnym wieczorem koncertem zespołu Golec Orkiestra.

Zobacz również:
Piknik na Bielanach: zabawa połączyła pokolenia