Błękitni nie remisują

Po trzech z rzędu porażkach nastroje w stargardzkiej drużynie nie były najlepsze. Tym bardziej, że za każdym razem przegrywali tylko jedną bramką. Wszyscy mówili, że forma jest, ale nie przekładało się to na wyniki. Przełomowa była piąta kolejka. W niej stargardzki zespół ograł Calisię Kalisz 4:0 i podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego uwierzyli w swoje możliwości. W kolejnym spotkaniu wygrali na wyjeździe z Ruchem Zdzieszowice 4:3, a tydzień temu po golu Macieja Kazimierowicza pokonali u siebie Rozwój Katowice 1:0. Trzy z rzędu zwycięstwa wywindowały ich na szóste miejsce w tabeli. Błękitni pokazali też, że potrafią skutecznie rywalizować z mocniejszymi drużynami. Rozwój jest na trzecim miejscu, a przed meczem w Stargardzie nie stracił gola w pięciu kolejnych spotkaniach. Ta seria skończyła się na stargardzkim boisku. Nie wywalczył tutaj choćby punktu, stracił gola, a w całym meczu ani razu poważniej nie zagroził bramce Błękitnych. Gospodarze natomiast mogli wygrać wyżej, między innymi Robert Gajda nie wykorzystał jedenastki. Mimo to po spotkaniu mógł być zadowolony, bo jego zespół dopisał sobie komplet punktów.- Każde kolejne zwycięstwo podbudowuje zespół, wiemy że potrafimy grać skutecznie - ocenia Robert Gajda, napastnik Błękitnych. - Ten sezon jest bardzo trudny, bo przez reorganizację rozgrywek w przyszłym roku z drugiej ligi spadnie aż dziesięć zespołów. Żeby w niej pozostać, trzeba uplasować się w czołowej ósemce.Na razie Błękitni realizują cel. Są na szóstym miejscu, tracąc tylko punkt do trzeciej w klasyfikacji drużyny z Katowic.- Na początku sezonu ciężko było przewidywać, ale po tych siedmiu kolejkach jestem przekonany, że możemy powalczyć o ósemkę - mówi Robert Gajda.Cały czas jednak trzeba mocno walczyć, bo szybko można znaleźć się na dole tabeli. Najlepiej obrazuje to przykład Ruchu Zdzieszowice, który po porażce z Błękitnymi i kolejnej z Górnikiem Wałbrzych z miejsca w środku stawki spadł na szesnaste. Dwa gorsze wyniki mogą sporo zmienić w układzie tabeli. Stargardzki drugoligowiec jako jedyny jeszcze nie zremisował. Cztery mecze wygrał, a trzy przegrał. Bez zwycięstwa pozostaje tylko Calisia Kalisz, a porażki nie doznał tylko Chrobry Głogów. Ten ostatni będzie najbliższym przeciwnikiem Błękitnych. W sobotę wieczorem stargardzki zespół zagra na wyjeździe z liderem. Chrobry wygrał pięć spotkań i dwa zremisował, w spotkaniu z Błękitnymi będzie faworytem. Piłkarze Błękitnych zapowiadają, że na wycieczkę do Głogowa nie jadą. Chcą wrócić stamtąd bez porażki.Tabela1. Chrobry Głogów 7 17 13-32. Górnik Wałbrzych 7 16 11-43. Rozwój Katowice 7 13 9-64. Bytovia Bytów 7 12 11-85. Warta Poznań 7 12 12-56. Błękitni Stargard 7 12 13-87. Polonia Bytom 7 11 9-78. UKP Zielona Góra 7 10 11-119. Raków Częstochowa 7 10 7-910. Odra Opole 7 10 8-1111. Zagłębie Sosnowiec 7 9 7-912. Gryf Wejherowo 7 9 11-813. KS Polkowice 7 7 6-814. MKS Kluczbork 7 7 12-1115. Ostrovia Ostrów 7 6 5-816. Ruch Zdzieszowice 7 5 10-1417. Jarota Jarocin 7 4 6-1718. Calisia Kalisz 7 1 3-17