Bobry zadomowiły się w Parku Skaryszewskim

– Bobry pojawiają się co jakiś czas w Parku Skaryszewskim, jednak nie pamiętam, żeby kiedykolwiek udało im się zadomowić. Teraz są tutaj stale – stwierdza Sylwester Klimiuk, miłośnik parku i redaktor naczelny portalu skaryszewski.pl.

Klimiuk razem z innymi pasjonatami natury spędza każdy wolny weekend w Parku Skaryszewskim. Nie udało mu się jeszcze zrobić zdjęć bobrom. – To bardzo płochliwe zwierzęta, a przez cały dzień na terenie parku jest dużo osób – wyjaśnia. – Myślałem nawet o tym, żeby zostawić na noc w parku kamerę na podczerwień, ale to zbyt drogi sprzęt i nie chciałem ryzykować – dodaje.

ZOM ogrodził drzewa
Działalność bobrów widać od grudnia zeszłego roku. Pracownicy Zarządu Oczyszczania Miasta każdego dnia musieli usuwać kilka lub kilkanaście powalonych drzew. – Musieliśmy w końcu je ogrodzić, by bobry nie miały do nich dostępu – wyjaśnia Iwona Fryczyńska, rzeczniczka ZOM.

Według Sylwestra Klimiuka bobry są w parku już od grudnia i prawdopodobnie zadomowiły się na stałe. – Przedostają się tutaj z Wisły kanałem odprowadzającym nadmiary wody – mówi. Podkreśla, że liczba obgryzionych i powalonych drzew wskazuje, że bobrów jest kilka. – Mają już zbudowany spichlerz na jednej z wysepek na jeziorze w parku, na wprost kamienia upamiętniającego poległych lotników brytyjskich – dodaje.

Bobry mogą mieszkać wszędzie
– Z punktu widzenia bobra nie jest ważne czy to jest park czy las. Bliskość miasta, ludzi, zanieczyszczenia nie mają dla nich znaczenia. Jeśli jest woda i pożywienie, to pojawią się i bobry – wyjaśnia dr Andrzej Czech, specjalista od bobrów z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dodaje, że z roku na rok widać jak dzikie zwierzęta przenoszą się wzdłuż Wisły bliżej centrum stolicy. – Podobna sytuacja jest np. w Wiedniu. Tam od 10 lat w centrum miasta mieszkają trzy rodziny bobrów. Miasto dowozi im nawet jedzenie i robi wszystko, żeby je zatrzymać, bo bobry są wielką atrakcją turystyczną – tłumacz dr Czech.

– Nie będziemy ich na razie odławiać. Jesteśmy w kontakcie ze specjalistami, którzy radzą nam jak postępować z tymi zwierzętami – zapewnia Iwona Fryczyńska z ZOM.

Czytaj również:
Zoja i Frida znów razem! [zdjęcia + wideo]
Przemarsz dzików przez miasto