Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chodnik przy biurowcu Wola Center zablokowany dla mieszkańców. "Aby biedapiesi nie przeszkadzali wyjeżdżającym samochodom"

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Absurd przy biurowcu Wola Center. Przy wyjeździe z parkingu podziemnego budynku pojawiły się słupki złączone ze sobą łańcuchem, które blokują przejście po chodniku pieszym. Przeszkodę można ominąć tylko jezdnią albo wcześniej przejść na drugą stronę ulicy. Na skargi mieszkańców tej okolicy zarządca budynku - firma Hines - odpowiada, że słupki stanęły na terenie prywatnym i nie widzi problemu w tej sprawie. Szczegóły poniżej.

O problemie chodnika przy biurowcu Wola Center poinformowało stowarzyszenie Wola Mieszkańców oraz Warszawski Alarm Smogowy. Chodnik, który znajduje się na tyłach budynku i jest przerwany przez wjazd na podziemny parking biurowca, został zablokowany przez słupki i łańcuchy. Przeszkoda uniemożliwia przejście pieszym, którzy zmuszeni są do przeciskania się wąskim przesmykiem przy ścianie budynku albo do schodzenia na ulicę i pokonywanie tego odcinka drogą, którą jeżdżą samochody.

Odwiedziliśmy to miejsce. Na własne oczy widzieliśmy matkę z dzieckiem w wózku, która została zmuszona do przejścia tego odcinka jezdnią, po której jechały samochody. (...) Co więcej, w niedalekiej odległości (około 50m) od słupków jest przedszkole i żłobek „Fair Play”, więc w okolicy nie brakuje rodziców z wózkami, a także dzieci na hulajnogach i rowerach, którzy mają prawo do bezpiecznego i wygodnego korzystania z chodnika na całej jego długości - napisali członkowie stowarzyszenia Wola Mieszkańców w mediach społecznościowych.

Chodnik przy biurowcu Wola Center zablokowany dla mieszkańcó...

Zarządcą budynku Wola Center jest firma Hines, u której interweniował także Urząd Dzielnicy Wola. Na próżno. Hines wskazuje, że słupki stanęły na terenie prywatnym, przynależącym do firmy, a skoro chodnik jest też po drugiej stronie ulicy, to nie ma problemu.

Mieszkańcom, którzy poskarżyli się na to, że zarządca budynku zagrodził chodnik, aby biedapiesi nie przeszkadzali wyjeżdżającym samochodom, odpowiedziano, że przecież chodnik jest też po drugiej stronie ulicy i w ogóle to o co tym pieszym chodzi - przekazał Warszawski Alarm Smogowy.

I zacytował odpowiedź firmy Hines: Słupki stanęły na terenie prywatnym, należącym do naszej firmy. (...) Już na etapie planowania inwestycji projekt obejmował wysepki i wysokie krawężniki.

Firma wytłumaczyła także, że chciała wyeliminować niebezpieczne sytuacje, w których mogłoby dojść do kolizji pieszych z wyjeżdżającymi z garażu autami.

Takie tłumaczenia nie przekonały mieszkańców, którzy apelują o nagłaśnianie sprawy. - Im więcej osób napisze o Antychodniku HINES, tym większa szansa, że Hines się z niej wycofa. Dlatego prosimy. Podaj dalej i oznaczaj swoich radnych - apelują.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto