Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzy liczą na terapię

Redakcja
archiwum
Gorzów nie ma radioterapii, a u sąsiadów za miedzą jest coraz starsza aparatura. Czy jest ryzyko, że region zostanie bez radioterapii?

Z radioterapią jest u nas źle, żeby nie powiedzieć dramatycznie. Tak wynika z opinii dr Michała Falco, nowego konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie radioterapii onkologicznej. - Gorzów jest bodaj jedynym miastem wojewódzkim w kraju, które nie ma ośrodka radioterapii. W zakładzie radioterapii w Zielonej Górze kończy się gwarancja na sprzęt, co oznacza, że szpital zostanie bez wsparcia technicznego producenta, a ma aparaty, których już się nie produkuje - mówił dr Falco, odbierając od wojewody nominację na konsultanta.Zobacz też:Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście Lekarz nie ukrywał: jeden zakład radioterapii na całe województwo oznacza, że pacjenci w ogóle nie mają dostępu do takiego leczenia! Nie tylko z powodu kolejki. Także dlatego, że lekarze... w ogóle nie kierują chorych na radioterapię. Z drugiej strony nie każdy pacjent udźwignie koszty dojazdów do ośrodków w innych województwach. - Nie każdego stać, żeby przez sześć tygodni dojeżdżać po 100 km do ośrodka w Szczecinie - mówił Falco w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie.W Zielonej Górze kończy się gwarancja na sprzęt, który wyszedł już z obiegu. Co będzie, jeśli sprzęt się zepsuje? Kto pokryje koszty naprawy i czy będzie taka możliwość? To może budzić niepokój, ale takich obaw nie podzielają władze zielonogórskiego szpitala. Wręcz dementują możliwość zaistnienia takiej sytuacji. - Sprzęt w Zakładzie Radioterapii jest w całości objęty kontraktami serwisowymi w pełnym zakresie. Posiada wszystkie certyfikaty i jest „dopuszczony" do użytkowania, ma też pełną dokumentację serwisową. Jest bezpieczny dla pacjentów i pracującej kadry medycznej - zapewnia Weronika Rosenberg, pełniąca funkcję rzecznika szpitala.A co z radioterapią w Gorzowie? Rzecznik prasowy zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze, Michał Iwanowski, informuje, że gorzowski ośrodek ma powstać w oparciu o Strategię Rozwoju Polski Zachodniej w latach 2014-2020, a źródłem finansowania będą fundusze unijne. - Warto dodać, że tę strategię przyjęła Rada Ministrów 30 kwietnia tego roku, a tym samym rząd polski bierze na siebie współodpowiedzialność za realizację jej celów. Potwierdzał to premier Donald Tusk podczas wizyt w Lubuskiem - mówi Iwanowski.W ośrodku radioterapii ma być wykonywana teleradiotera pia i brachyterapia. Mają też - znaleźć się pomieszczenia z aparaturą diagnostyczną, np. tomograf. Takie jest założenie, ale mimo to nadal nie ma konkretnego projektu budynku, a to leży w obowiązku gorzowskiego szpitala. - Gdy będziemy mieć wszystkie wytyczne, jak technicznie budynek ma wyglądać, ogłosimy przetarg - mówi Piotr Dębicki, prezes szpitala w Gorzowie. Kiedy? - Najprawdopodobniej już w lipcu - mówi Dębicki.Czy szpital poniesie koszty związane z budową ośrodka? Owszem. Lecznica zobowiązana musi opłacić projekt budowy. Koszt: od 600 tys. zł do 1 mln zł. Dodatkowo potrzebny jest wkład własny, minimum 15 proc. wartości inwestycji, a jej koszt waha się od 80 do 100 mln zł. Kiedy doczekamy się drugiego ośrodka radioterapii w naszym województwie? Nie udało nam się uzyskać konkretnej odpowiedzi. Wszyscy zainteresowani mówią „oby jak najszybciej". 

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto