Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdewastowane centrum Warszawy. Wszystko przez grafficiarzy. Czy brakuje działań odstraszających?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Graffiti na głównych ulicach warszawskiego centrum
Graffiti na głównych ulicach warszawskiego centrum Aleksy Witwicki
Te miejsca powinny być wizytówką Warszawy. Ścisłe centrum stolicy. ul. Marszałkowska, ul. Chmielna czy Plac Pięciu Rogów, coraz częściej pokrywane są graffiti. I to regularnie. Dzielnica tłumaczyła nam, że budynki ze swoich zasobów regularnie czyści, ale może miasto powinno zadbać też o profilaktykę.

Warszawskie Śródmieście pokryte graffiti

- Grupa wandali zaczyna niszczyć budynki w top-lokalizacjach w ścisłym centrum. Poniższe przykłady to dom pod sedesami na Marszałkowskiej oraz kamienica przy Placu Pięciu Rogów - napisał do nas jeden z Czytelników zaniepokojony powracającą sytuacją. Faktycznie, w ostatnich latach pisaliśmy chociażby o:

To ulice, które ze względu na pustoszejące lokale do wynajęcia oraz graffiti nie tylko obniżają swój prestiż, ale zamiast wizytówki stolicy są jej bardzo smutnym obrazem.

Graffiti na głównych ulicach warszawskiego centrum

Zdewastowane centrum Warszawy. Wszystko przez grafficiarzy. ...

- ZGN Śródmieście na bieżąco czyści z graffiti budynków, znajdujący się w jego zasobie. Nie mamy jednak wpływu na stan elewacji budynków pozostających własnością prywatną. Prawo nie pozwala nam ingerować we własność prywatną bez zgody właściciela lub orzeczenia sądu - mówił nam Paweł Siedlecki, rzecznik dzielnicy Śródmieście, jeszcze w 2022 roku. Ten sam problem dotyczy kilku miejsc w centrum: ul. Chmielnej, ul. Marszałkowskiej, Placu Pięciu Rogów czy Placu Zbawiciela. Być może konieczne są inne działania - odstraszające? Nie sposób odnieść wrażenie, że grafficiarze muszą czuć się absolutnie bezkarni. To miejsca uczęszczane niemal o każdej porze dnia i nocy. A tymczasem na początku tego roku oszpecić udało się nawet parter tzw. "Domu pod sedesami".

Kamer nie brakuje

Przydałyby się działania skoordynowane z policją i strażą miejską umożliwiające wyłapywanie i karanie sprawców. Być może także obarczanie ich kosztami czyszczenia elewacji budynków. Jak widać na mapie poniżej, kamer monitoringu miejskiego w centrum, także na ulicach regularnie dewastowanych, nie brakuje.

Co może oznaczać pozostawienie problemu samemu sobie? Łatwo sobie wyobrazić. Warszawa wydaje aktualnie pieniądze na remont ul. Chmielnej, która ma dzięki temu odzyskać dawny blask i stać się bardziej zielonym miejscem. Tylko czy faktycznie tak będzie, jeśli po chwili pojawi się tam masa graffiti? W tym na budynkach niebędących w zarządzie dzielnicy. W takich przypadkach nie wiadomo jak szybko właściciel zdecyduje się to usunąć i czy w ogóle.

Graffiti na głównych ulicach warszawskiego centrum
Graffiti na głównych ulicach warszawskiego centrumAleksy Witwicki
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto