CYTADELA - Młodzież posprzątała liście i zapaliła znicze powstańcom

Uczniowie ze Swarzędza pojawili się na Cytadeli przed godziną 10. Zarząd Zieleni Miejskiej zapewnił im worki, rękawice, narzędzia (między innymi grabie) oraz gorącą herbatę. Ta ostatnia była niezwykle przydatna, bo dzień nie należał do najcieplejszych. - Chociaż gdy się ciężko pracuje, to tego chłodu nie czuć - żartowała Katarzyna Kędziora, jedna z uczennic.

Uczniom z podpoznańskiej gminy trafiła się kwatera powstańców wielkopolskich. Byli zadowoleni, że w ramach zajęć szkolnych mogą zrobić coś pożytecznego. Tym bardziej że nie byli to uczniowie jednej tylko klasy. - Należymy do kółka historycznego, które działa na terenie naszego zespołu szkół. Do Poznania przyjechaliśmy w trzynaście osób, łącznie z naszym opiekunem - opowiada Katarzyna Kędziora.

Grupa ze Swarzędza nie była jedyną, która tego dnia pojawiła się na Cytadeli. O porządek zadbali uczniowie także poznańskich placówek. Dlatego po kilku godzinach przy ścieżkach piętrzyły się worki pełne liści i śmieci, których w parku nie brakowało (zebrano puste butelki, puszki, opakowania po słodyczach).

- Postanowiliśmy, że kupimy też znicze za własne pieniądze - opowiada swarzędzka uczennica. - Zapaliliśmy je na grobach powstańców.

Uczniowie poznańskich szkół w okresie 1 listopada często wybierają się na cmentarze, zwłaszcza te najbardziej zaniedbane. Jednak można ich spotkać także na terenie cmentarzy komunalnych. Do posprzątania wybierają te najbardziej zaniedbane groby, które wyglądają na zapomniane.