Mijają cztery lata i sytuacja wciąż jest nierozwiązana. Mieszkańcy Morzycy mają tego dość. Morzyca to niewielka wioska w gminie Dolice leżąca około 15 km od Stargardu i niespełna 5 km od Dolic. Przebiegająca przez nią droga jest pełna wyrw. Gdy jest ciepło, zbiera się w nich kurz, gdy pada powstają olbrzymie kałuże.- Od kilku lat nie można doprosić się uzupełnienia kilku wgłębień w drodze, a władze twierdzą, że droga jest uzupełniana na bieżąco - mówi jeden z nich. - Gmina zarzuca, że społeczność nie przeznaczyła z funduszu sołeckiego żadnej kwoty na drogę, dlatego nic nie zrobią. To prawda, ale to dlatego, że przeznaczyli w poprzednim roku znaczną kwotę na boisko. Jak to zostało zrobione, to osobny temat...Jak informuje dolicki urząd, wiosną były profilowane pobocza tej drogi, uzupełniane ubytki, cięcia pielęgnacyjne drzew.- W związku z realizacją przez zarząd dróg powiatowych w Stargardzie z gminą Dolice przebudowy przeprawy drogowej przez miejscowość Morzyca od 1 czerwca zamknięty jest ruch drogowy na drodze Stargard-Dolice-Pełczyce, co spowodowało, że duża ilość kierujących, w tym sprzęt ciężki, wykorzystuje drogę gminną 145/3 jako alternatywę oficjalnego objazdu Morzycy, co ma wpływ na intensywne pogarszanie i tak nienajlepszego stanu tej drogi - tłumaczy Czesław Kopacki, zastępca wójta gminy Dolice. - Po zakończeniu robót budowlanych związanych z przebudową drogi powiatowej i przywróceniu ruchu przewidziane jest uzupełnienie ubytków i poprawienie profilu jezdni przy użyciu kruszyw.Wciąż nie wiadomo, kiedy droga będzie porządnie zrobiona.- Docelowy remont, przebudowa drogi, możliwa będzie po uwzględnieniu jej jako zadania inwestycyjnego w budżecie gminy i wieloletniej prognozie finansowej jako przedsięwzięcie do realizacji - bez konkretów podaje Czesław Kopacki.W imieniu mieszkańców do władz występuje stowarzyszenie Uwierzyć w siebie, z Tomaszem Lalikiem na czele.- Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, niż twierdzi zastępca! - uważa Tomasz Lalik. - To wgłębienie nie powstało w tym roku i nie przez użytkowanie na czas zamknięcia drogi. Ruch odbywał się inną trasą, za zakładem Agrofirmy Witkowo. Podobne wgłębienie od lat jest na końcu drogi. Urzędnicy z gminy Dolice nie patrzą na dobro społeczne. Nie prowadzą żadnego dialogu aby ustalić sposób działania. Szkoda mi mieszkańców, których zaskakują takie kałuże. Zastanawia mnie, co zrobiłaby kobieta z dzieckiem lub osoba starsza?
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?