To już czwarta edycja kampanii. Właściciele psów mogą od 1 lipca zgłaszać się po pakiety do dzielnicowych Wydziałów Ochrony Środowiska, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, a także kiosków Ruchu. Ratusz wyłożył na ten projekt niecałe 100 tys. złotych. Obiecuje, że jeśli torebek i łopatek zabraknie, dokupi jeszcze pół miliona zestawów do sprzątania.
Śmierdzący problem
O tym, że problem psich kup jest poważny, nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy przejść się ulicami miasta. – Lekko licząc codziennie na stołeczne chodniki trafia 5,5 tony psich odchodów – informuje Agnieszka Kłąb z Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawy.
Są jednak tacy, którzy sprzątają po swoich pupilach. Tak jak pani Aleksandra z Żoliborza, właścicielka szczeniaka rasy Pony o imieniu Bops. – Najczęściej korzystam z gotowych zestawów. Ale jeśli kupa jest większa, to zakładam na rękę duży worek foliowy, podnoszę kupę, worek wywijam na lewą stronę i po kłopocie – opowiada w rozmowie z MM Warszawa Aleksandra i dodaje: – Niedawno zaczepiła mnie starsza pani. Powiedziała, że widzi mnie codziennie przez okno i strasznie jej się podoba, że sprzątam po Bopsie.
Mandat za kupę
Od 2006 r. właściciele psów w Warszawie są zobowiązani do sprzątania po czworonogach. Mówi o tym par. 32 warszawskiego regulaminu utrzymania czystości i porządku. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi mandat od 20 do 500zł.
Tony odchodów na chodnikach
Szacuje się, że w stolicy żyje ok. 110 tys. psów. Rocznie zostawiają na warszawskich ulicach i chodnikach około 2 tys. ton kup.
Czytaj także:
Nie wystarczy, żeby pies miał budę
Co mówią psy - szkolenie z podstaw dogoterapii
Parada labradorów w Warszawie
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?