Deptak na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu cieszył się ogromną popularnością. Czy nie mógłby funkcjonować cały rok?

W tym roku już od 16 kwietnia Krakowskie Przedmieście (na odcinku od ulicy Świętokrzyskiej do ulicy Miodowej) było weekendami udostępniane w całości dla pieszych i rowerzystów. Od 4 czerwca wyznaczono podobną strefę na ulicy Nowy Świat (na odcinku od Ronda de Graulle'a do ulicy Oboźnej). Nie licząc skrzyżowania Nowego Światu ze Świętokrzyską pieszy i rowerzyści mogli bez przeszkód poruszać się całą szerokością jezdni i chodnika.

To rozwiązanie cieszyło się dużą popularnością i pojawiły się pytania czy jest możliwość wprowadzenia go na wszystkie weekendy roku lub na stałe? Póki co wątpliwości nie pozostawia rzecznik ZDM Jakub Dybalski: - Nie ma na dzisiaj takich planów. Oczywiście to nie jest wyłącznie nasza decyzja. Kluczowe jest tutaj zdanie miejskiego Biura Zarządzania Ruchem Drogowym, ale też chociażby ZTM, które musi zorganizować objazdy dla autobusów - tłumaczy.

Faktycznie, liczba linii która w pozostałe dni jeździ tym odcinkiem jest spora. Trzeba zmieniać trasy linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 i N44, a w związku ze zmianami zawieszane są również przystanki Uniwersytet 01 i 02, Hotel Bristol 01 i 02 oraz Pl. Zamkowy 01 i 02. Co mogłoby rozwiązać problem? Stworzenie zamiast ciągu dla linii tramwajowych zamiast autobusowych na tym odcinku Traktu Królewskiego.

Zresztą, jak przypominał www.transport-publiczny.pl, linia w ciągu Traktu Królewskiego znalazła się w gronie siedmiu ciągów, które – zdaniem ekspertów – powinny być realizowane w pierwszej kolejności. Mowa o analizie z 2014 roku, którą na zlecenie miasta wykonała firma CH2M HILL. Podobne rozwiązanie, tramwajów przechodzących przez rynek i tworzących korytarz komunikacyjny, funkcjonuje chociażby w Katowicach.

Przypomnijmy, że w 1996 roku zwężono o połowę jezdnie na Nowym Świecie, w 2008 roku wyrzucono samochody z Krakowskiego Przedmieścia, które także zwężono, w 2015 roku zwężono Świętokrzyską. Wszędzie więcej miejsca pozostawiano pieszym i rowerzystom. To jednak ważny trakt komunikacyjny, dlatego alternatywa w postaci tramwajów wydaje się być dobrym pomysłem. Zwłaszcza, że przy okazji remontu linii średnicowej w dzisiejsze Rondo de Gaulle'a zmieni się w skrzyżowanie - pod którym będzie przystanek kolejowy.

Czy taka zmiana domknęłaby proces przemiany traktu na tym odcinku? Na dziś to bardzo odległa perspektywa. Nad taką linią nie ma konkretnych prac, co ogranicza pole manewru w zakresie udostępnienia miejsca pieszym i rowerzystom na stałe lub jeszcze częściej (np. w weekendy przez cały rok). Tramwaje przed wojną jeździły już jednak Krakowskim Przedmieściem, a także przecinają rynki największych europejskich miast. Co ciekawe, mogłyby dać sobie radę nawet bez sieci trakcyjnej. Mogliśmy już zaobserwować to na Annopolu, o czym przeczytacie tutaj.