Doładowania telefonów będą droższe

Jeśli korzystasz z wymienionych niżej sieci komórkowych, to w Inmedio od marca musisz dopłacić do kwoty każdego doładowania dodatkowe 50 gr. To nie dużo, ale może zaskoczyć każdego, kto wybierze się do kiosku z wyliczoną sumą. - Chciałem kupić doładowanie za 50 zł, miałem przygotowany jeden banknot i zupełnie zaskoczyło mnie, że ekspedientka przy kasie naliczyła mi więcej – mówi Łukasz, właściciel komórki w Simplusie.

Bo prowizje są za małe

Firma HDS Polska, do której należą salony prasowe Inmedio tłumaczy, że wyraźnie ostrzega o tym swoich klientów. - Przy kasach we wszystkich punktach sprzedaży wywieszone są informacje o tej opłacie i o tym, jakich operatorów to dotyczy – wyjaśnia Anna Białek z HDS. Oprócz tego, na kartkach przy kasach widnieją informacje, że decyzja Inmedio spowodowana jest zbyt niskimi prowizjami od sprzedaży doładowań do telefonów wymienionych sieci.

Operatorzy: nic nie wiemy o tej podwyżce

Simplus i Sami Swoi to marki Polkomtela, operatora sieci Plus GSM. Heyah i Tak Tak należą do Polskiej Telefonii Cyfrowej (PTC), właściciela sieci Era. Obie firmy podkreślają, że Inmedio nie kupuje doładowań bezpośrednio od nich. Odkupuje je od innych dystrybutorów i dopiero sprzedaje swoim klientom. Operatorzy nie mieli więc nic wspólnego z 50-groszową podwyżką. - Dodatkowa opłata wprowadzona w sieci salonów sprzedaży Inmedio nie była w żaden sposób uzgadniania z PTC – zapewnia Agata Borowska z biura prasowego firmy. - Jej wprowadzenie nie wynikało z treści umów dystrybucyjnych łączących PTC i jej dystrybutorów i w tym kontekście, w naszej ocenie, nie było zasadne – dodaje.

Operatorzy zachęcają więc do korzystania z usług innych dystrybutorów doładowań. - Oprócz HDS nie spotkaliśmy się z próbą objęcia sprzedaży doładowań dodatkową prowizją, natomiast udział tej firmy w rynku jest dość mały: poniżej poziomu 0,1% - tłumaczy Arkadiusz Majewski z biura komunikacji firmy Polkomtel S.A. - Biorąc pod uwagę konkurencyjność rynku doładowań działania HDS uważamy za chybione. Polkomtel SA zachęca do korzystania z punktów sprzedaży doładowań czy też stron internetowych, które nie pobierają dodatkowej prowizji i nie obciążają nią budżetów naszych klientów – podkreśla.

Klienci: lepiej nie przepłacać

Zainteresowani właściciele komórek nie pochwalają dodatkowych opłat w Inmedio, ale twierdzą też, że nie sprawią im one zbyt dużego problemu. - Niby 50gr to niedużo, ale po co mam dopłacać, jak mogę kupić taniej - mówi Joanna, studentka politologii i właścicielka telefonu w Simplusie. - Pewnie gdybym nie miała wyjścia to bym kupiła w Inmedio, ale raczej szukałabym takiej opcji, aby nie przepłacać – tłumaczy. - Nie jestem aż tak zasadnicza i chyba nie zwracałabym na to uwagi - mówi z kolei Kinga Kulik, studentka. - Chociaż jeżeli firmy zaczną powoli podnosić opłaty co raz bardziej, to rzeczywiście zacznie mi to przeszkadzać - dodaje.

Źródło:
Lublin: Droższe doładowania telefonów
MM Lublin