Dramatyczna sytuacja w Ośrodku dla Kotów Miejskich Koteria. Pracownicy proszą warszawiaków o pomoc

- Kochani, nadszedł czas kiedy musimy zwrócić się do Was z prośbą o większą pomoc. Przez 12 lat działalności nie robiliśmy takich zbiórek co spowodowało, że długi jakie zaciągnęliśmy/zaciągamy stale rosną, a my przestajemy mieć szanse żeby je spłacać na bieżąco - brzmi apel Ośrodka dla Kotów Miejskich Koteria w Warszawie. Placówka od 2009 r. za darmo kastruje i leczy koty wolno żyjące na terenie stolicy. To zaplecze dla wszystkich opiekunów kotów miejskich, miejsce, w którym można uzyskać wsparcie i pomoc w akcji łapania zwierząt potrzebujących pomocy, a następnie tej pomocy udziela.

- Walczymy. Potrzebujemy tylko armii dobrych ludzi, którzy razem z nami wezmą udział w tej walce. Jesteśmy Waszymi rękami – pozwólcie nam działać w Waszym imieniu. Bardzo prosimy o wsparcie finansowe, dzięki któremu Ośrodek Koteria będzie mógł dalej prowadzić działalność- piszą przedstawiciele Koterii.

Ośrodek działa nieustannie przez cały rok i jest dostępny dla wszystkich opiekunów kotów z całej aglomeracji warszawskiej, niezależnie od aktualnego stanu finansów. - Niestety taka działalność wymaga bardzo dużych środków, to jest około 40 000 zł miesięcznie. Za tą kwotę prowadzimy szpitalik i gabinet weterynaryjny, opłacamy lekarza i personel, kupujemy leki i środki medyczne, pokrywamy koszty administracyjne, a także opiekujemy się ponad dwudziestoma kotami w Domu Spokojnej Kotości - mówią przedstawiciele Koterii. I uruchamiają specjalną Zrzutkę, gdzie można wesprzeć ośrodek. Na ten moment zebrano prawie 6 tysięcy złotych. Celem jest 80 tysięcy. Tutaj możesz wesprzeć zbiórkę dla Koterii.