Droga przez Bolko czy Pasiekę?

Droga oraz nowy most przez Odrę ma rozładować korki w centrum miasta. Planowana jest od wielu lat. W tym roku wydawało się, że sprawa wreszcie ruszy. Prezydent Ryszard Zembaczyński ogłosił, że miasto będzie ją budować przez wyspę Bolko.W ocenie krakowskiej firmy Ekkom to wariant najbardziej korzystny dla miasta, gdyż „omija tereny najbardziej wartościowe pod względem przyrodniczym oraz w najmniejszym stopniu będzie oddziaływać hałasem na tereny zamieszkane przez ludzi".Opracowanie Ekkomu przekonało prezydenta. Zdenerwowało jednak ekologów i przyrodników, którzy nie rozumieją, jak można poprowadzić drogę przez „płuca Opola" (szczegóły w ramce). Na razie jednak żadna decyzja nie została podjęta, a pod uwagę brane są dwa warianty.Pierwszy z nich to stara trasa średnicowa, która przebijałaby się przez Pasiekę. Wymagałaby jednak budowy aż pięciu mostów i wiaduktów, minusem jest także fakt, że przechodzi przez tereny, na których normy hałasu ze względu na trasę kolejową i tak są już przekroczone.Przeczytaj też: Powstania trasa średnicowa w Opolu?- Jeszcze niedawno wydawało się, że moglibyśmy liczyć na wspólną inwestycję z koleją, ale PKP zawiesiło przebudowę tego odcinka na bliżej nieokreśloną przyszłość - mówi Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent.Drugim wariantem, który Ekkom brał pod uwagę, jest trasa bolkowska. Droga jest już od dawna wyrysowana w planie zagospodarowania wyspy, a także w studium urbanistycznym Opola. Co więcej, to m.in. z myślą o niej na Kanale Ulgi powstał most.- Trasa wcale nie przecina wyspy na pół, jak się sugeruje, ale łukiem obchodzi zabytkowy park - opowiadał Wiśniewski.W ocenie wiceprezydenta to na dziś najbardziej realny wariant trasy.- Ale nie dlatego, że może być najtańsza, choć to też ma znaczenie - przyznał Wiśniewski. - Kluczową sprawą jest to, że w znacznym stopniu pomoże rozładować ruch w centrum. Tymczasem np. obwodnica południowa, jak wynika z badań ruchu, które przeprowadzono, na razie w tym nam nie pomoże.Wiśniewski twierdzi, że miasto nie będzie budować w najbliższej przyszłości fragmentu obwodnicy południowej.- Zlecimy natomiast koncepcje, które szczegółowo pokażą przebieg tras bolkowskiej i średnicowej - zapowiedział Wiśniewski. - Gdy będą gotowe, wówczas urządzimy konsultacje społeczne i to także wówczas można się spodziewać ostatecznej decyzji, którą z tych dróg zrealizujemy. Na razie jednak w budżecie na przygotowanie takich dokumentów nie ma kilkuset tys. zł.Można się więc spodziewać, że koncepcje będą gotowe w 2012 r.- Na pewno nie będziemy ostatecznej decyzji odwlekać w czasie - zapewnia Wiśniewski. - Nowa przeprawa przez Odrę jest ważna dla przyszłości miasta i nie możemy o niej dyskutować w nieskończoność.Trasa bolkowska - opiniaDr Krystyna Słodczyk, pracownik Politechniki Opolskiej i ekolożka:- Uważam, że jedynym wariantem drogi, jaki jest możliwy do realizacji, jest obwodnica południowa i to na niej powinien skupić się urząd miasta. Dlaczego? Pasieka odpada, bo to absurdalny pomysł, aby dokładać mieszkańcom tej wyspy źródeł hałasu, poza tym cała wyspa już dawno powinna być wpisana do rejestru zabytków, gdyż jej układ zabudowy jest niepowtarzalny i godny zachowania. Co do Bolko to ta zielona wyspa jest ewenementem i skarbem miasta od wielu pokoleń. Dlatego nie powinna być naruszona trasą szybkiego ruchu. Nie przekonują mnie opracowania zewnętrznej firmy, która za nic ma historię miasta i to, że wyspa przestanie być oazą spokoju. Potrzebne są szerokie konsultacje w sprawie przebiegu nowej trasy. Na razie problem przypomina sytuację wyjściową w przypadku słynnej Rospudy. Tam też z trzech wariantów przebiegu trasy wybrano ten najbardziej godzący w przyrodę. Spór skończył się jednak tym, że realizowany jest wariant oszczędzający dolinę rzeki.