MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

DZIEŃ - Radny pożegna się z mandatem?

Katarzyna Warszta
Akt oskarżenia przeciwko radnemu trafi do sądu. Przypomnijmy. Radny w październiku ubiegłego roku spowodował kolizję drogową w Łagwach, w której ranna została jedna osoba. Świadkowie widzieli, że był pijany. Uciekł z miejsca wypadku.

Kiedy policja przyjechała na miejsce wypadku, sprawcy nie było. - Przyjechał po chwili. Funkcjonariusze podali mu alkomat. Okazało się, że miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrano mu też krew do badań - mówi sierż. Paweł Głódź, rzecznik nowotomyskiej policji. Policjanci po przesłuchaniu świadków i samego sprawcy postawili mu dwa zarzuty: spowodowanie kolizji i jazdę po pijanemu. - Do pierwszego zarzutu sprawca się przyznał, do drugiego nie - informował nas w kwietniu P. Głódź.

Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu. Jednak radnego nie spotkała kara, ponieważ prokurator umorzyła postępowanie.
Ryszard P. przyznał się po wypadku, że w ciągu dnia wypił trzy piwa. Prokuratura powołała biegłego, który na podstawie zeznań Ryszarda P. ustalił, że w chwili spowodowania kolizji, ten był już trzeźwy. Co ciekawe zeznania świadków mówiące o tym, że w chwili kolizji sprawca był pijany i czuć było od niego alkohol, nowotomyska prokurator uznała za subiektywne.

Jak się dowiedzieliśmy, od nowotomyskich policjantów Ryszard P. wrócił na miejsc wypadku po jakiś 15-20 minutach, twierdząc że wypił alkohol w domu, już po jego spowodowaniu. Tyle tylko, że jak ustaliliśmy, aby mieć 1,6 promila alkoholu, musiałby w tak krótkim czasie wypić pół litra wódki. Po naszych publikacjach prokuratorzy Prokuratury Okręgowej, po zbadaniu dokumentów stwierdzili, że umorzenie było przedwczesne. Sprawa trafiła z powrotem do Nowego Tomyśla. Jeszcze raz przesłuchano wiele osób. A opinia biegłego Zakładu Medycyny Sądowej obaliła wersję obrony i potwierdziła, że Ryszard P. był nietrzeźwy w czasie kolizji. Akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi P., jak potwierdza prokurator Karol Talaga, zostanie skierowany wkrótce do sądu.

Ryszard P. od 2002 roku zasiada w Radzie Miejskiej w Opalenicy. W obecnej kadencji został również wybrany na wiceprzewodniczącego tego zgromadzenia. We wsi, w której mieszka jest również sołtysem. Jeśli w sądzie zapadnie wyrok skazujący radnego, to po jego uprawomocnieniu się, jego koledzy rajcy będą mieli trzy miesiące na to, aby wygasić jego mandat i ogłosić nowe wybory uzupełniające w okręgu, w którym Ryszard P. został wybrany.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto