Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny zrobiły zorzę polarną! W sali II LO! (wideo)

Redakcja
Joanna Zaldivar Batista, Natalia Król i Adrianna Turska.
Joanna Zaldivar Batista, Natalia Król i Adrianna Turska. Jarosław Miłkowski
Trzy byłe już uczennice II LO postanowiły stworzyć zorzę. Swoim pomysłem wygrały konkurs Oxford Big Project. Wywalczyły 30 tys. euro.

- Można zobaczyć prawdziwą zorzę polarną w Gorzowie?- Adrianna Turska: To jest u nas bardzo rzadkie zjawisko. Dwa lata temu była widoczna w Polsce, ale nie w Gorzowie.- Czym jest zorza polarna?- Natalia Król: To wiatr słoneczny, który jest wystrzeliwany ze słońca i zagina się w polu magnetycznym Ziemi. Wtedy jony przyspieszają do dużej prędkości i są przez to pobudzone do świecenia.- Jestem humanistą. Jak ta definicja brzmi „po polsku"?- Natalia: (śmiech) Wiatr słoneczny wlatuje w atmosferę i świeci.- Dlaczego zorzę polarną częściej można zobaczyć bliżej koła podbiegunowego?- Adrianna: Bo tam najbliżej wiatr słoneczny dociera do Ziemi bliżej niż u nas.- Jak zrodził się pomysł, by zorzę stworzyć w Gorzowie?- Adrianna: Na lekcji fizyki nauczyciel opowiadał nam, jak zorza tworzy się w warunkach naturalnych. Dla żartu spytałyśmy nauczyciela, czy można ją stworzyć sztucznie. Odpowiedział, że teoretycznie tak. Parę miesięcy później zobaczyłyśmy informację o konkursie oksfordzkim i postanowiłyśmy, tak pół-żartem, pół-serio, zrobić zorzę polarną.- Zapowiadałyście, że zorzę będziecie chciały zrobić w Gorzowie, ale na otwartej przestrzeni. Tymczasem pokaz odbywa się w sali waszego byłego liceum, które skończyłyście w tym roku.- Joanna Zaldivar Batista: Zrobiłyśmy to ze względów bezpieczeństwa. Początkowo planowałyśmy zrobić zorzę fizyczną, czyli z użyciem silnego pola magnetycznego. Okazało się, że byłoby to zbyt niebezpieczne, bo silne pole magnetyczne niekorzystnie działa na człowieka.Adrianna: Gdybyśmy chciały zrobić zorzę w plenerze i na skalę, jak planowałyśmy, nie kosztowałoby to 30 tys., tylko parę milionów euro. Poza tym u osób, które mają rozruszniki serca i znalazłyby się w promieniu 5 km od tego pola magnetycznego, mogłyby one przestać działać, a przecież nam chodziło o dobrą zabawę.- Zorzę wytwarzacie w sali gimnastycznej. Do jej środka wiatr słoneczny nie wleci...- Natalia: Dlatego my animujemy zorzę. Są lasery i ekrany z tiulu, które są niewidoczne i można odnieść wrażenie, że w powietrzu jest zorza._Adriana: Musiałyśmy użyć też paru dymiarek oraz dobrych rzutników. Aby zobaczyć zorzę w sali, trzeba było najpierw zasłonić okna.- Wtorek to dzień oficjalnego pokazu, ale teraz będzie on do zobaczenia przez wszystkich...- Adrianna: Do piątku mogą przychodzić uczniowie ze szkół, a w sobotę od 10.00 będzie ogólnodostępny dla wszystkich. Wszelkie informacje można znaleźć na naszym profilu „Let's Aurora" na Facebooku.- Kiedy Nagroda Nobla z fizyki trafi do Gorzowa? Pewnie wszystkie poszłyście na studia w tym kierunku...?- Adrianna: Mnie może być bliżej do literackiego Nobla. Poszłam na filologię angielskąNatalia: A ja na psychologię.Joanna: Jedynie ja jestem na wydziale fizycznym, na specjalności protetyka słuchu. Wszystkie studiujemy w Poznaniu. 

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto