Przed spotkaniem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w środę byłego piłkarz reprezentacji Polski i Legii, a później znanego trenera Władysława Stachurskiego.
Podopieczni Jana Urbana od początku ruszyli do zdecydowanych ataków. Bardzo aktywny był Radovic i Ljuboja. Temu drugiemu brakowało jednak szybkości lub precyzji. Swoją szansę miał także powołany do reprezentacji Polski na mecze eliminacyjne MŚ 2014 z Ukrainą i San Marino Daniel Łukasik.
Gospodarze pierwsze poważne ostrzeżenie dostali w 21. minucie, kiedy to Tomasz Zahorski starał się pokonać Dusana Kuciaka efektownym uderzeniem piętą. Cztery minuty później gospodarze zmarnowali stuprocentową okazję. Ljuboja szybko wznowił grę podając do swojego rodaka Radovicia, a ten w asyście dwóch obrońców dostrzegł niepilnowanego Saganowskiego. Ten jednak przegrał rywalizację z Łukaszem Skorupskim.
Bramkarz Górnika bezradny był już w 33. minucie, kiedy 34-letni napastnik wpakował piłkę do pustej bramki, a świetnym podaniem ponownie popisał się Radovic. Spory udział przy tym trafieniu miał również Jakub Kosecki, po którego uderzeniu Skorupski z trudem sparował piłkę pod nogi Serba.
Saganowski trafił do siatki przed przerwą po raz drugi, ale sędzia nie uznał gola z powodu pozycji spalonej. Chwilę po zmianie stron napastnik ponownie znalazł się sam przed Skorupskim, ale trafił prosto w bramkarza gości.
W drugiej części gry spotkanie zdecydowanie się wyrównało. Mimo to w 67. minucie legioniści podwyższyli prowadzenie, a precyzyjnym strzałem po ziemi z ostrego kąta popisał się Ljuboja. Chwilę później Serba zmienił Tomasz Brzyski, z czego napastnik wyraźnie był niezadowolony. W końcówce spotkania gości dobił Dwaliszwili.
W spotkaniu ósmą żółtą kartką w tym sezonie został ukarany Artur Jędrzejczyk. To oznacza, że nie wystąpi w meczu derbowym z Polonią Warszawa, który odbędzie się w Wielką Sobotę.
Przed rozpoczęciem meczu kibice gości, których do Warszawy przyjechało około 1,5 tysiąca, opuścili swój sektor. Według nieoficjalnych informacji zrobili to w proteście przeciwko niewpuszczeniu na stadion dwóch fanów zabrzańskiej drużyny.
Dzięki piątkowemu zwycięstwu Legia z dorobkiem 40 punktów umocniła się na pozycji lidera. Z kolei Górnik (31 pkt) pozostał na czwartym miejscu, ale może go wyprzedzić Śląsk Wrocław, który ma taki sam dorobek punktowy, ale w niedzielę podejmuje Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Bramki: 1:0 Marek Saganowski (33), 2:0 Danijel Ljuboja (67), 3:0 Władimir Dwaliszwili (90+2).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Artur Jędrzejczyk, Bartosz Bereszyński. Górnik Zabrze: Adam Danch, Krzysztof Mączyński.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 17 356.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Inaki Astiz, Artur Jędrzejczyk, Jakub Wawrzyniak - Jakub Kosecki, Daniel Łukasik, Ivica Vrdoljak (68. Dominik Furman), Miroslav Radovic - Danijel Ljuboja (73. Tomasz Brzyski), Marek Saganowski (86. Władimir Dwaliszwili).
Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk - Krzysztof Mączyński, Bartosz Iwan (68. Prejuce Nakoulma), Aleksander Kwiek, Mariusz Przybylski, Tomasz Zahorski (68. Grzegorz Bonin) - Wojciech Łuczak (75. Ireneusz Jeleń).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?