Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Europa a Zamość: Nowa książka Anny Jawor

Zamojski Dom Kultury
Zamojski Dom Kultury
Na 11 lipca (godz. 18) zaplanowano w Zamojskim Domu Kultury promocję książki zamościanki Anny jawor. publikacja nosi tytuł "„Europolizacja. Kultura i dopełnianie europejskości na przykładzie Zamościa”.

Książka stanowi intelektualnie świeże spojrzenie na zjawisko europejskości oraz rolę lokalności zakorzenionej w kulturze Europy dla budowania jej nowej wspólnotowej tożsamości. Anna Jawor odwołuje się do pojęcia kultury, opowiadając się za jej ujęciem jako sfery wartościotwórczej, formującej kolejno nawarstwiające się pokłady dziedzictwa symbolicznego Europy. Polska ma w tym procesie niemały udział, o czym świadczy historia polskiej kultury artystycznej. W kulturze upatrując źródeł tożsamości, autorka wysuwa jednak wątpliwości, czy dziś uda się wytworzyć europejską tożsamość, kiedy nasze wspólne dziedzictwo się rozpływa, a Europejczycy znacznie bardziej niż z kontynentem identyfikują się ze swoją społecznością lokalną. Na przykładzie Zamościa proponuje europejską, skupioną na kulturze, odmianę glokalizacji – ideę tworzenia europejskich polis w policentrycznej Europie – którą nazywa – europolizacją.
Do książki dołączona jest płyta CD ze zdjęciami.
Okładkę książki zaprojektował światowej sławy grafik i ilustrator - Rafał Olbiński, stale współpracujący m.in. z „Time", „Newsweek", „Playboy", „New York Times", „Der Spiegel"...
****************************************************************************************
Anna Jawor jest socjologiem, doktorantką w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Autorka książek: „Europolizacja" (2011), „Kultura w mieście idealnym" (2009), „Myths and symbols of Europe" (współred., w druku), tomiku poezji „po pierwsze" (2003), wielu esejów i artykułów. Jej zainteresowania koncentrują się wokół takich zagadnień, jak: zróżnicowania ponowoczesnego stylu życia, przemiany wartości i obyczajowości, związane z tym wojny kultur, panika moralna, a także tożsamość kulturowa, uczestnictwo w kulturze, kultura języka...
*****************************************************************************************
Fragment recenzji prof. dr. hab. Wojciecha Burszty
„Zwarte i dobrze napisane opracowanie (...) skierowane jest ku zwykłemu czytelnikowi, który nade wszystko pragnie uzyskać dodatkową wiedzę o świecie, w którym przyszło mu żyć. Pomysł na książkę jest czytelny i dobrze wyeksplikowany – odwołując się do pojęcia kultury (zwłaszcza w jej symboliczno-aksjologicznym wymiarze), pokazać, na czym opiera się idea europejskości, tak dzisiaj promowana, ale w jej konkretnie usytuowanych, zlokalizowanych formach. (...) Stąd wybór Zamościa jako przykładu pozornie peryferyjnego miasta, w którym od wieków wszakże dokonuje się proces – trafnie przez autorkę nazwany – europolizacją.
Anna Jawor przedstawia w syntetycznej formie dzieje pojęcia kultury, sporo miejsca poświęcając także roli przekazywania tradycji i fenomenowi tradycji wytworzonych. Następnie przechodzi do scharakteryzowania „istoty kultury", opowiadając się za jej ujęciem jako sfery wartościotwórczej, formującej kolejno nawarstwiające się pokłady dziedzictwa symbolicznego kontynentu. Polska ma w tym procesie niemały udział, o czym traktują rozdziały 3 i 4, będące krótkim wykładem z dziedziny historii kultury artystycznej Polski. Wreszcie mamy trzy ostatnie rozdziały, w których autorka zajmuje się swoim rodzinnym miastem, jego historią, rysując także ciekawy portret Europejczyka par excellence, jakim był Jan Zamoyski. Szczególnie frapujące są wszakże rozważania o Zamościu jako europejskim mieście idealnym, a więc o budowaniu pewnej utopii, utopii – dodajmy – zrealizowanej.
Zwraca uwagę kompetencja i swoboda autorki w referowaniu kolejnych tematów, elegancja wywodu i zdyscyplinowanie narracji. (...) unikając zarówno uproszczeń (jakby w stylu przewodnikowo-bedekerowym), jak i mielizn zbytniego epatowania erudycją, nie zniechęca owego przeciętnego użytkownika i miłośnika kultury, a osobom bardziej kompetentnym pozwala z zadowoleniem śledzić, w jaki sposób Anna Jawor „wpisuje" polską kulturę w wielkie dziedzictwo europejskie.
Rekomenduję tę zgrabną i inteligentną książkę (...) jako przykład solidnie napisanej „historii lokalnej z tezą w tle".
Fragment recenzji dr. Andrzeja Rostockiego:
„Walorem recenzowanej książki (jednym z wielu) jest przyjęcie ciekawej perspektywy, w której wartości narodowe i lokalne stają się częścią definicyjną różnych, dyskutowanych ciągle wersji tożsamości europejskich. Ten niezmiernie ciekawy zamysł najwyraźniej widać w rozdziale 4 - ładnie zatytułowanym „Europolizacja – dopełnianie europejskości w lokalności". W tej części książki widać interesującą socjologicznie sugestię, że rozmaite cechy lokalności, kulturowo i historycznie uwarunkowane wielowiekową obecnością w europejskości są równie ważne, jak cechy uniwersalne, najczęściej wymieniane, jako konstytutywne dla tożsamości Europy: tradycje filozofii greckiej, kultura łacińska czy wpływy chrześcijaństwa. Dla autorki takim przykładem uniwersalnie pojmowanej lokalności jest Zamość. W dalszej części książki autorka prowadzi ciekawy i erudycyjny wywód, którego celem jest pokazanie kryteriów pozwalających uznać Zamość za „Europejskie miasto idealne" (taki jest nieco prowokujący tytuł rozdziału 6). Jako recenzent - wykładowca międzynarodowych stosunków kulturalnych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej - właściwie bez oporu uległem intelektualnemu czarowi prowadzonego wywodu, w którym fakty historyczne i opis kultury Zamościa stają się częścią zjawiska, które autorka słusznie nazywa „europolizacją".
Trzeba dodać, że pierwsza część książki zawiera kilka esejów, stanowiących jednak spójną całość, w których autorka prowadzi dosyć przewrotną refleksję dotyczącą istoty kultury, kultury jako „siły fatalnej" i znaczenia kultury polskiej w Europie. W tej części książki widać intelektualną dojrzałość autorki, jej wielką erudycję i wyjątkową logikę wywodu. Odwołanie się do koncepcji „wspólnoty wyobrażonej" Andersona i krytyczna jej analiza również dowodzi socjologicznej sprawności autorki. Przy okazji warto wspomnieć o niezwykle obszernej bibliografii. Ilość wykorzystanych książkowych pozycji wykorzystanych przy pisaniu książki musi budzić podziw.
W konkluzji recenzji stwierdzam, że książka (...) stanowi intelektualnie świeże, warsztatowo i językowo bardzo sprawne oraz erudycyjne „spojrzenie" na zjawisko europejskości, sposoby jej definiowania oraz rolę lokalności zakorzenionej w kulturze Europy dla budowania jej nowej wspólnotowej tożsamości. Książka jest bardzo ciekawym głosem w dyskusji nad rolą kultur lokalnych w określaniu swojego miejsca w Europie".
Fragment wstępu:
„Polacy, a także obywatele innych krajów Unii, w niewielkim stopniu identyfikują się z Europą. Z badań wynika, że granic ich tożsamości nie wyznacza też w największej mierze naród, a społeczność lokalna, miejscowość, w której żyją. Dlatego więcej uwagi należałoby poświęcać Europie w lokalności. W drugiej części książki na przykładzie iście europejskiego miasta – Zamościa staram się pokazać, jak można budować Europę lokalnie, tym samym dokładam swoją cegiełkę pod budowę „wspólnoty wyobrażonej" (Anderson, 1997), jaką chcielibyśmy, by się stała i jaką może się stać Unia Europejska.
Książkę otwiera esej o kulturze narodowej, tradycji i tożsamości europejskiej. Piszę w nim o roli, jaką odgrywała tradycja w społecznościach tradycyjnych, o tym, jak kształtuje się tożsamość narodową poprzez „tradycję wynalezioną" (Hobsbawm, Ranger, 2008) w nowoczesności i o znaczeniu tradycji w ponowoczesności. Zastanawiam się, na ile kontemplacja kultury narodowej może być znakiem przywiązania do narodu i nad znaczeniem kultury w budowaniu tożsamości europejskiej.
Dalej staram się pokazać, co stanowi istotę kultury, czym jest kultura i jak bywała pojmowana na przestrzeni dziejów. Piszę o kulturze, Kulturze i kulturach, a także o tym, jak się zmieniało podejście do kultury jako przedmiotu badań nauki.
Trzeci rozdział poświęcony jest kulturze polskiej w kontekście Europy. Zaczynam od mitu o Europie, piszę o tym, kiedy Polska weszła w europejski krąg kulturowy, kiedy zaczęliśmy używać słowa Europa i jak nazywaliśmy Europejczyków. Dalej pokazuję, jak budowała się w Polakach świadomość europejska i jak literatura polska korespondowała lub nie z literaturą Europy Zachodniej. Wspominam o pierwszej, polskiej(!), konstytucji dla Europy oraz o dopełnianiu polskości i europejskości poprzez sztukę. Piszę w końcu o tym, jak sprawa narodowa ciążyła często twórcom i o tym, jak się od tej sprawy uwalniali. Konkluduję stwierdzeniem, że, paradoksalnie w mrokach PRL, kultura polska stała się kulturą w pełni europejską.
W kolejnym eseju zastanawiam się, jak tworzyć europejską „wspólnotę wyobrażoną", skoro nie mamy wspólnej historii ani tradycji europejskiej i skoro identyfikacja z Europą jest tak słaba w porównaniu z identyfikacją ze społecznością lokalną. Piszę o europejskiej, skupionej na kulturze, odmianie glokalizacji, a nazywam ją – europolizacją. Dochodzę do wniosku, że w policentrycznej Europie doskonałym wzorem europejskiego polis jest miasto Zamość.
Zamość to taka mała Europa, bo w nim, w jego budowlach, ale też w tradycji i obyczajach odbijają się najlepsze wzorce europejskie, inspirowane myślą Arystotelesa, Cycerona czy Witruwiusza. W epoce renesansu Zamość był wizytówką polskości w Europie, a Europy w Polsce. I do dziś stanowi wzór europejskiego miasta.
Rozdziały poświecone dziejom i kulturze Zamościa zostały oparte na mojej książce „Kultura w mieście idealnym. Kultura – Zamość – uczestnictwo w kulturze", są tu one jednak poszerzone i uzupełnione.
Zaczynam od przedstawienia sylwetki i światopoglądu twórcy Zamościa – Jana Zamoyskiego. Był on jednym z najwybitniejszych Europejczyków, dużo podróżował, czerpał inspiracje z Zachodu i aplikował je na zamojskim gruncie. Dla Polski ten człowiek miał zasługi większe niż niejeden król. Właściwie on był jak król. Był najważniejszą po Batorym postacią w państwie, ale miał też własne państwo w państwie – Ordynację Zamojską. Z własnym wojskiem, niezawisłym sądownictwem, samodzielnością gospodarczą i z własnym szkolnictwem. Stolicą tego państwa był Zamość.
W kolejnym rozdziale piszę o Zamościu w kontekście włoskiej koncepcji renesansowego miasta idealnego. Bo „miasto idealne" to nie tylko hasło marketingowe. I to nie tylko wyraz poczucia zamościan, że w takim pięknym mieście przyszło im żyć. To też. Ale „miasto idealne" to jest pojęcie naukowe. Zamość jest konkretyzacją marzenia filozofów, urbanistów i teoretyków renesansu o stworzeniu miasta pięknego jak dzieło sztuki, a zarazem doskonale zgranego ze stylem życia mieszkańców. To marzenie humanistów renesansowych tu się ziściło.
Obecnie Zamość leży w południowo-wschodniej Polsce, liczy ok. 70 tysięcy mieszkańców i jest największym, po stolicy województwa, ośrodkiem turystycznym, kulturalnym i akademickim Lubelszczyzny. Zamojskie Stare Miasto, nazywane „Perłą Renesansu", w 1992 roku w Santa Fe zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, co potwierdziło jego przynależność do elitarnego grona najcenniejszych centrów staromiejskich świata, a 15 lat później w rankingu „Rzeczpospolitej" zostało uznane za jeden z „7 cudów Polski".
Europejskość została wpisana w to miasto na początku i na wieki. W kamienicach, w rynku, w akademii... wzorowanych na antycznych ideałach odbijają się europejskie idee. Warto zobaczyć, jak na przestrzeni dziejów nad miastem, które stanowi kwintesencję europejskości nadbudowywana była kultura symboliczna. Temu służą kolejne strony książki.
Piszę tu między innymi, jaka jest geneza stołu szwedzkiego, co robił w Zamościu Stanisław Staszic, czym handlowali zamojscy Żydzi, jak Leśmian wysiadał z pustej dorożki i w czym Zamość przewyższa Wenecję. Piszę o najlepszym klubie jazzowym w tej części Europy, o największym obrazie świata i o tym, jak Jan Machulski wystawiał w Zamościu Szekspira. Piszę o wielu wielu innych faktach, pokazując kulturę Zamościa od zarania aż po dzień dzisiejszy.
W pierwszym aneksie opisuję imprezy kulturalne, które odbywają się regularnie w Zamościu, z których większość ma charakter międzynarodowy i które wszystkie, choć w różnych wymiarach, utrwalają wartości europejskie. W drugim aneksie przedstawiam europejskich partnerów Zamościa, a więc miasta partnerskie, z którymi Zamość prowadzi współpracę kulturalną. W trzecim aneksie prezentuję zawartość dołączonej do książki płyty CD".

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto