Fetor wdziera się do domów

Temperatury są ostatnio wysokie. Odpadki w pojemnikach szybko zaczynają cuchnąć. Nikt nie chce mieć pod oknem takich atrakcji. Wielu mieszkańców, niestety, musi.- Pomóżcie, bo fetor ze śmietników nas zatruje - alarmuje lokatorka z bloku przy ul. Olszowej 5. - Trudno oddychać. Wielokrotnie zwracaliśmy się do spółdzielni, ale problem nadal istnieje. Do naszego śmietnika wyrzucane są odpadki z pobliskich sklepów, a mieszkańcy okolicznych bloków też pozbywają się tu śmieci, bo jest im po drodze. Do tego „zbieracze" robią bałagan, rozrzucając odpadki z pojemników.Trudno się dziwić desperacji mieszkańców. Lato w tym roku jest szczególnie gorące. Odpadki bardzo szybko zaczynają cuchnąć. Fetor wdziera się do mieszkań.Zwróciliśmy się w tej sprawie do Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Efekt? - Wolno stojący duży kontener wymieniony został na trzy mniejsze, zamykane pojemniki - mówi Cezary Niebrzydowski, kierownik administracji osiedla Śródmieście. - Postawiliśmy też pergolę, do której klucze dostali jedynie lokatorzy. Kto je przekazał innym osobom, tego nie wiem.Zamknięcie pojemników w pergoli wykonanej z drucianej siatki nie zatrzyma przykrych zapachów. Wyjściem, jakie proponuje prosząca o pomoc lokatorka, byłoby odsunięcie śmietnika od jej budynku.- Nie ma takiej możliwości

- stwierdza kierownik administracji. - Zmieniając usytuowanie śmietnika musielibyśmy przesunąć go pod czyjeś okna. Teraz stoi w najdalszym możliwym miejscu.Kierownik stwierdził również, że sytuacja systematycznie się poprawia. - Prosimy „Saniko", o jak najczęstsze opróżnianie i dezynfekcję pojemników z mokrymi odpadkami, bo to one są źródłem nieprzyjemnych zapachów.Minął pierwszy miesiąc obowiązywania ustawy nakazującej segregację odpadków. Być może efekty będą coraz bardziej zadowalające. Czy jednak cuchnący problem zniknie całkowicie? Wątpliwe, bo chyba nikt z mieszkańców nie będzie miał ochoty na spacerowanie do usytuowanego bardzo daleko śmietnika. Ciasna zabudowa osiedli mieszkaniowych nie sprzyja takim rozwiązaniom.Pozostaje więc częstsze opróżnianie i mycie pojemników, przynajmniej latem. I nie tylko przy bloku na ul. Olszowej 5, bo jest to szerszy problem.