Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

- Filharmonię widzę narodową - mówi nowy dyrektor

Wojciech Wyszogrodzki
Wojciech Wyszogrodzki
Krzysztof Świtalski oficjalnie nowe stanowisko obejmie 1 września
Krzysztof Świtalski oficjalnie nowe stanowisko obejmie 1 września Paweł Kozłowski
– Przy wjeździe widziałem szlaban. To symbol odgrodzenia się od reszty – mówi Krzysztof Świtalski, nowy dyrektor Filharmonii Gorzowskiej.

Do końca sierpnia dyrektorem naczelnym filharmonii jest Krzysztof Nowak. Dwa miesiące temu zrezygnował ze stanowiska, a jako powód podał względy osobiste. Magistrat ogłosił konkurs i najwięcej punktów uzyskał właśnie 38-letni Krzysztof Świtalski. W Gorzowie nie jest osobą obcą – współpracował m.in. z teatrem i Filarami, organizował koncerty w katedrze, a w ub. tygodniu z młodymi muzykami nagrywał płytę w filharmonii.
Wczoraj odebrał nominację. - To wielkie wyzwanie – podkreślał prezydent Tadeusz Jędrzejczak. Zwłaszcza finansowe. W tym roku filharmonia dostała z magistratu 5,4 mln zł, czyli brakuje jej 1,5 mln zł. Ale Świtalski ma pomysł na zwiększenie budżetu. - Filharmonia powinna stać się instytucją wojewódzką, a docelowo narodową – mówił nowy dyrektor. Jego zdaniem jest to możliwe dzięki powstaniu orkiestry symfonicznej. Wtedy można starać się o dofinansowanie ministerialne. To jeden z jego głównych celów – rozbudowa orkiestry. – Mistrzów już mamy, teraz potrzebujemy bardzo dobrych muzyków – podkreśla dyr. Świtalski. Kolejnym zadaniem jest przekonanie władz wojewódzkich do finansowania gorzowskiej instytucji. – Orkiestra musi pokazywać się też poza Gorzowem, przekonać się i pojechać nawet do Zielonej Góry. Bo wtedy urząd marszałkowski zobaczy, że instytucja ma wymiar nie tylko miejski.
Finanse nie będą zapewne jedynym zmartwieniem nowego dyrektora. Będzie musiał zadbać o pozytywne postrzeganie filharmonii przez mieszkańców. Od samego początku instytucję otacza atmosfera niewyjaśnionych spraw – niektóre stara się rozwikłać prokuratura (np. budowa parkingu, gdzie zarzuty usłyszało już pięć osób), odpowiedzi na wątpliwości natury organizacyjnej szuka tam komisja rewizyjna Rady Miasta. Dziennikarze niektórych mediów mają też utrudniony dostęp do informacji. To akurat ma się zmienić – tak przynajmniej zapewnia Świtalski. Na naszych łamach opisywaliśmy m.in. niefunkcjonalne siedzenia na widowni, niechlujstwo przy produkcji biletów i nieznajomość polskiej ortografii. Na działalność filharmonii wpłynęło już kilka skarg do magistratu (np. w związku z problemem zwrotu pieniędzy za bilety czy niekulturalnym zachowaniem pracownicy).
Krzysztof Świtalski ukończył Akademię Muzyczną oraz Wyższą Szkołę Zarządzania i Bankowości w Poznaniu oraz Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Jest dyrygentem i kierownikiem artystycznym Lubuskiej Orkiestry Kameralnej oraz koncertmistrzem orkiestry Filharmonii Zielonogórskiej. W TVP 2 tworzył program „Lubuskie warte Zachodu", a w Radiu Zachód dyrygował i kierował orkiestrą kameralną. Przez ostatnie trzy lata kierował Regionalnym Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto