Fundacje Domu Literatury i Domów Pracy Twórczej czeka eksmisja? Sprawa nie jest jednoznaczna

Przez 70 lat Dom Literatury zajmował zabytkową przestrzeń w centrum miasta. Organizowano w niej spotkania z pisarzami, zarówno krajowymi, jak i międzynarodowymi. Tu odbywały i odbywają się spektakle teatralne oraz koncerty. Ponadto, w miejscu tym znajduje się ponad 70 tys. woluminów Biblioteki Donacji Pisarzy Polskich.

Dzierżawa obejmuje przestrzeń 1853,89 metrów, w dwóch połączonych ze sobą nieruchomościach, przy Placu Zamkowym (ul Krakowskie Przedmieście 87/89) oraz przy Senatorskiej 1. Umowa dzierżawy podpisana została na okres 3 lat, z terminem wygaśnięcia 31 grudnia 2022. W ramach umowy z miastem, 1,5 tysiąca metrów kwadratowych jest wykorzystywane na działalność niedochodową, a pozostała przestrzeń “na cele gastronomiczne”.

Czynsz za użytkowanie tej pierwszej części wynosi 4,24 zł/m2. Miasto uważa, że to w tej przestrzeni odbywa się działalność komercyjna prowadzona przez fundację, ta zaś nie zaprzecza i twierdzi, że 13 pokoi gościnnych, w których kwaterowani są goście Domu jest wynajmowane także komercyjnie, ale pozyskane w ten sposób pieniądze mają pomóc w utrzymaniu kamienicy.

Miasto jednak nie jest zadowolone ze sposobu, w jaki obecnie funkcjonuje Dom.

– Dotychczasowa działalność najemców w naszej ocenie powinna być w przyszłości rozszerzona. Potencjał budynku jest niewykorzystany. Chcemy, żeby przy zachowaniu kierunku programowego (kultura, literatura, czytelnictwo), oferta była bardziej otwarta, wzbogacona o więcej wydarzeń dla mieszkańców – mówi rzecznik dzielnicy Śródmieście Paweł Siedlecki.

Problemem mogą być także zniekształcenia, szczeliny i pęknięcia, które pojawiają się na kamienicy stojącej tuż obok trasy WZ. Jednak ocena stanu technicznego budynku nie jest w tej chwili możliwa, z uwagi na trwającą dzierżawę.

– Przejęcie budynku pozwoli nam na wykonanie niezbędnych badań. Ze względu na bezpieczeństwo ludzi i mienia jesteśmy do tego zobowiązani – mówi Siedlecki.

Koniec umowy i co dalej?
Zakończenie dzierżawy, jak twierdzi rzecznik Śródmieścia nie oznacza jednak ani eksmisji, ani potrzeby likwidacji bogatych zbiorów Domu Literatury.

– Nie oznacza to konieczności opuszczenia budynków przez obecnych najemców. Po wykonaniu badań stanu technicznego oraz inwentaryzacji, przewidujemy podpisanie umów najmu w poszczególnych częściach budynków. Zakładamy, że zbiory znajdujące się w budynku również będą mogły być dalej tam udostępniane – tłumaczy Siedlecki.