Dla Tadeusza Łapy to już czwarte podejście w roli szkoleniowca pierwszej drużyny. Trener od początku pracy miał pod górkę obejmując zespół po Wojciechu Stawowym. Górnik punkty gromadził z mozołem i zamiast bić się o ligowe szczyty, trzeba było z niepokojem oglądać się za siebie. Obecnie przewaga zespołu nad strefą spadkową stopniała zaledwie do jednego punktu.
Środowa porażka z wiceliderem z Nowego Sącza tylko pogorszyła sytuację. Do gry wrócił wreszcie Prejuce Nakoulma. As atutowy łęcznian, mimo że przeprowadził kilka dynamicznych akcji, wciąż odczuwał skutki urazu pachwiny. "Prezes" nie miał wsparcia w osobie napastników Janusza Surdykowskiego i Nildo. Z kolei wystawienie aż trzech defensywnych pomocników (Nikitović, Bartoszewicz i Stefaniuk) ograniczyło wyprowadzanie ataków ze środka pola. Inna sprawa, że w słabej formie znajduje się Rafał Niżnik i trener ma ograniczone pole manewru jeśli chodzi o pozycję ofensywnego pomocnika. Dopiero w końcówce spotkania udało się zepchnąć gości do głębokiej defensywy.
- Znów zapomnieliśmy o kryciu. Każdy wiedział o swoich obowiązkach. Arkadiusz Aleksander przy drugiej próbie ataku pokazał jak się odnaleźć w polu karnym - mówił po spotkaniu przygnębiony trener nawiązując do bramkowej akcji gości.
Dwie porażki z Pogonią i Sandecją sprawiły, że cierpliwości zaczyna brakować władzom klubu. - Przed arcyważnym meczem ze Zniczem nie będzie żadnych zmian w sztabie szkoleniowym - mówi prezes Waldemar Piotruk. - Wiadomo wprawdzie, że zespół nie
wypełni postawionego przed nim zadania, ale zwycięstwo w Pruszkowie nieco uspokoi sytuację.
Dla trenera Łapy niedzielna konfrontacja z również walczącym o utrzymanie Zniczem będzie ostatnią szansą na uratowanie posady. A jeżeli nie uda się wygrać? - Życzę drużynie i trenerowi jak najlepiej i będzie mocno dopingować im w niedzielę - zakończył dyplomatycznie prezes Górnika.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?