Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanie oglądali i fotografowali "spadające gwiazdy" nad miastem

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
PASJE. Spora grupa osób stawiła się w grudziądzkim planetarium aby obserwować niebo nad miastem w noc, podczas której na Ziemię spada deszcz "spadających gwiazd" - Perseidów.

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 21.00 w sobotę. Na początku była "odprawa" w sali kinowej Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym. Grudziądzanie i turyści zostali zapoznani z planem obserwacji. Podczas obserwacji meteorów nie da się przewidzieć precyzyjnie kiedy i gdzie dokładnie pojawi się meteor więc polowanie na takie zjawiska wiąże się z dużymi emocjami. Tłum zebrany na tarasie obserwacyjnym reagował bardzo żywiołowo - były zbiorowe okrzyki, westchnienia a nawet oklaski... emocje jak na Euro 2012, a momentami chyba nawet większe. Podczas kilku godzin obserwacji udało się zobaczyć kilkaset perseidów. Spotkaniu towarzyszyły dodatkowe atrakcje - obserwacje sztucznych satelitów. Takie zjawiska można już dokładnie przewidzieć dzięki bardzo precyzyjnym obliczeniom. Dwukrotnie nad Grudziądzem przeleciała kosmiczna stacja ISS (Alpha) z sześcioma astronautami na pokładzie, którzy od lipca do listopada stanowią aktualny personel pokładowy. Szkoda, że nie można było do nich zadzwonić - taka łączność jest możliwa, ale czeka się na nią nawet kilka lat. Szczególnie pierwszy przelot o godzinie 22:10 był bardzo spektakularny. Podczas gdy stacja górowała, odbijała w kierunku Grudziądza najwięcej światła słonecznego. Był to wówczas najjaśniejszy obiekt na niebie. Przelot nagrodzony został burzą oklasków. Astronauci zostali pozdrowieni za pomocą silnego zielonego lasera. Kolejną atrakcją był rozbłysk satelity IRIDIUM 11. Seria statków Iridium wykorzystywana jest do satelitarnej telefonii komórkowej w związku z czym znajdują się na niskich orbitach. Dzięki ich bliskości światło odbijane przez nie jest bardzo intensywnie ale zjawisko trwa znacznie krócej. Znowu przez kilkanaście sekund pojawił się na niebie obiekt, który dominował swoim blaskiem. Podczas oczekiwania w skupieniu na przeloty satelitów niebo zrobiło kilka niespodzianek, bo zamiast oczekiwanych satelitów udało się zobaczyć wiele bardzo jasnych meteorów. Niektóre z nich przypominały nawet błysk flesza... oczywiście "kosmicznego flesza". Podczas całych obserwacji pogoda była doskonała. Zgromadzeni licznie obserwatorzy mieli jednak pewną trudność - musieli szybko wymyślać życzenia po każdej zaobserwowanej "spadającej gwieździe". Powinniśmy być wdzięczni komecie 109P/Swift-Tuttle za to, że zapewnia nam co roku taki kosmiczny spektakl dzięki materii, którą pozostawia za sobą przelatując co 133 lata w pobliżu orbity naszej planety.autor: Sebastian Soberski

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grudziądzanie oglądali i fotografowali "spadające gwiazdy" nad miastem - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto