Jakie są regulacje i realia dotyczące wpuszczania nieletnich na imprezy klubowe

Próg wiekowy w większości warszawskich klubów oscyluje pomiędzy 16 a 18 rokiem życia. Przykładowo w klubie Stodoła na koncerty można wchodzić samodzielnie tylko kiedy ukończyło się 16 lat. Co się dzieje jeśli na imprezę tego typu chce wejść nieletni? Kto wtedy bierze za niego odpowiedzialność?

Czytaj także: Jedyne Wyjście - nowy klub na Pradze

Kluby wynajdują różne sposoby na to, aby wpuszczać do klubu nieletnich i jednocześnie maksymalnie uniknąć odpowiedzialności za ewentualne nieszczęśliwe wypadki. Jedną z popularnych praktyk, stosowaną między innymi we wspomnianej Stodole, jest wpuszczanie do klubów osób poniżej założonego progu wiekowego, tylko w towarzystwie osoby pełnoletniej – wtedy to ona ma obowiązek nadzoru nad dzieckiem. Należy jednak pamiętać, że Stodoła organizuje zwykle imprezy masowe, kiedy to organizator ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom.

Innym sposobem, z którym często stykają się młodzi ludzie organizujący w klubach 18 urodziny, jest uzyskanie pisemnej zgody od rodziców na przebywanie dziecka w danym czasie w danym klubie (taką praktykę można spotkać m.in. w klubie Stereo czy New Deep). Jest to stosowane właśnie na takich imprezach jak osiemnastki, ze względu na to, że duża liczba zaproszonych osób nie jest pełnoletnia. Taka rodzicielska, pisemna zgoda często zawiera , że rodzic nie będzie zgłaszał pretensji do klubu, jeśli podczas imprezy dziecko zdobędzie alkohol inną drogą niż sprzedaż w klubie oraz, że opiekun zapłaci za szkody wyrządzone przez jego dziecko podczas imprezy (jeśli oczywiście takowe będą).

Taki dokument może się również przydać w sądzie w przypadku nieszczęśliwego zajścia jak np. pobicie, jako dowód na to, że rodzice wiedzieli, że klub nie sprawuje opieki nad dzieckiem podczas imprezy. Jeśli postępowanie wykaże, że rodzice nie dochowali staranności w opiece nad dzieckiem sąd może wyciągnąć konsekwencje. Nie zawsze wina leży po stronie rodziców - sąd uzna za nieodpowiedzialne pozostawienie w klubie kilkuletniego dziecka, ale pozwolenie siedemnastolatkowi na spędzenie nocy w klubie, trudno byłoby uznać za rażącą niestaranność rodziców.

Wszystkie regulacje tego typu są ustalane przez kluby we własnym zakresie – nie ma odgórnej zasady nakazującej ustalenie konkretnego progu wiekowego w klubie ani sposobu na wpuszczanie do niego nieletnich.

Czytaj także: Alternatywny klub Ósmy Dzień Tygodnia

Poza tymi regulacjami istnieje jednak szereg nieoficjalnych, chętnie stosowanych przez młodzież trików na wejście do klubów ograniczonych progami wiekowymi. Wystarczy nie dać po sobie poznać, że jest się niepełnoletnim, nie rzucać się w oczy bądź oczarować bramkarza, aby do dużej ilości klubów wejść nie mając odpowiedniego wieku. Na forach nastolatki rozpisują się o tym jak łatwo wejść czternasto lub piętnastolatkom do klubów, jeśli tylko wyglądają na nieco starszych.

Zwykle ochroniarze bowiem oceniają jedynie wygląd ewentualnych klubowiczów nie sprawdzając ich dowodów. Zapewne zdarzają się też sytuacje, kiedy świadomie wpuszczani są do klubu nieletni, aby zwiększyć obroty – każdy klient jest przecież cenny.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!