Jest „tak” dla rozbudowy Solarisa

Nowy plan zagospodarowania placu Kopernika uchwalono na ostatniej sesji rady miasta. Mimo, że wcześniej wzbudzał protesty i emocje, to na samej sesji większość radnych go poparła. Nie zgłoszono także poprawek, choć radni je zapowiadali.- Nie było takiej potrzeby, otrzymaliśmy bowiem informację, że inwestor zaakceptował rozwiązania prezydenta. To oznacza, że nadal jest szansa na rozbudowę centrum, choć samo przyjęcie planu o niej nie przesądza - zastrzega Zbigniew Kub-alańca, przewodniczący klubu PO w radzie miasta.Właściciel galerii handlowej chce ją rozbudować w stronę tej części placu Kopernika, gdzie dziś znajduje się wielki parking.Przypomnijmy, że pierwszy projekt planu budził kontrowersje, gdyż zakładał bardzo dalekie wejście rozbudowanej części galerii na pustą część placu Kopernika.Takie rozwiązanie krytykowała część mieszkańców oraz architekci. Uważali bowiem, że to zaburzy istniejący układ urbanistyczny, spowoduje też zasłonięcie części budynków.Prezydent zaproponował kompromisowe rozwiązanie. Nową linię zabudowy wyznaczoną przez plan cofnięto do ścian końcowych stacji trafo i szaletu na placu Kopernika.Co więcej, w planie jest też zapis o przeszklonym pasażu umożliwiającym przejście z ulicy Kośnego w stronę kościoła "na górce". Wszystko to oznacza, że powiększona bryła Sol-arisa zajmie mniejszą część placu.Zobacz: Czy Solaris jest ozdobą Placu Kopernika? Już po sesji - na której przyjęto plan - przedstawiciele inwestora - zapowiedzieli, że będą chcieli szybko spotkać się z prezydentem i rozpocząć negocjacje. Ale te na pewno nie będą łatwe i trudno przypuszczać, aby się szybko zakończyły mimo, że właściciel Solaris obiecuje zmienić nie zabudowaną część w placu w piękne miejsce spotkań, a pod spodem zbudować podziemny parking.Do ustalenia wciąż pozostaje zakres zaangażowania miasta w tę inwestycję, a także liczba miejsc, które będzie mieć do dyspozycji Opole.Nie wiadomo także, w jakiej formule zostanie sprzedany grunt, na którym ma się rozbudować Solaris Center.Teoretycznie bowiem do przetargu może stanąć każdy i wykupując grunt zablokować inwestycję.- Teraz czekają nas spotkania i negocjacje, ale bez podjęcia uchwały o planie nie miałyby większego sensu - ocenia Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola.