Barwna Karawana pod patronatem marokańskiego Ministerstwa Rzemiosła oraz Honorowego Konsula Królestwa Maroka na Wielkopolskę Pawła Mietlickiego, po raz pierwszy przyleciała do naszego kraju. Dzięki wsparciu Domu Rzemiosła oraz Ministerstwa, w każdym miejscu, w którym dotąd zagościła, cieszyła się dużym powodzeniem. Orientalnie, barwnie i tajemniczo wygląda dziedziniec przy Galerii Blue City w Warszawie już od 14 do 20 czerwca. Warszawa jest już czwartym przystankiem Karawany w Polsce, zaraz po Krakowie, Rzeszowie i Łodzi. Na koniec wędrówki zagości jeszcze w Gdyni (22-29 czerwca).
Czytaj też: Elektryczny autobus jeździ po stolicy. Obsługuje linię 222
Głównym celem Karawany Rzemiosła Marokańskiego jest przybliżenie naszej kultury Polakom – mówi Nour-edine El Ghaba, dyrektor karawany. Poprzez ten kawałek Maroka w Galerii Blue City chcemy pokazać jak ciekawy i różnorodny jest nasz kraj. Przez chwilę mieszkańcy Warszawy będą mogli poczuć się jak na wakacjach: porozmawiać z mieszkańcami Maroka, posłuchać regionalnej muzyki, ozdobić dłonie ornamentami z naturalnej henny czy potargować się podczas robienia zakupów.
Co można będzie zobaczyć i zakupić przez siedem dni na marokańskim bazarze? Nie zabraknie na nim ceramiki, biżuterii, ozdobnych luster, barwnych dywanów i torebek, wyrobów z drewna, skóry, miedzi, wazonów oraz specjalnych czajników do herbaty. Marokańskie specjały to nie tylko rękodzieło. W tym wyjątkowym kraju i tylko w nim rośnie bowiem drzewo arganowe, z którego nasion pozyskuje się drogocenny olej, dzięki swoim niezwykłym właściwościom zwany Płynnym Złotem Maroka. To również naturalne kosmetyki do rytuału Hammam tj. czarne mydło z oliwek i wydobywana w górach Atlas glinka rhassoul, pyszne konfitury z moreli czy truskawek oraz aromatyczne herbaty ziołowe.
Czytaj też: Sigur Rós wystąpi w Warszawie 25 czerwca. Muzycy zagrają materiał z nowej płyty!
Odwiedzając Karawanę można spróbować swoich sił w negocjacjach: nieodłącznym elementem zakupów w Maroku jest zwyczaj targowania się. Przyzwyczajonym do stałych cen Europejczykom często trudno wdrożyć się w owe zwyczaje. Marokańscy sprzedawcy są zawsze nastawieni bardzo pozytywnie do klienta, warto więc potraktować spotkanie z tym zwyczajem podczas Karawany, jako element dobrej zabawy. To również niezwykła okazja, by zakupić marokańskie rękodzieło wystroju wnętrz w dowolnych ilościach, nie ograniczając się do wagi bagażu, jak ma to miejsce podczas wakacyjnych wypraw.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?