KDT w nowej odsłonie przy Radzymińskiej

58 kupców z KDT, dziś działających pod szyldem KDH, otworzyło swoje stoiska przy ul. Radzymińskiej 338, naprzeciwko pasażu M1 i sklepu Ikea. 5 grudnia odbyło się wielkie otwarcie - balony, rabaty, muzyka. Ksiądz poświęcił stoiska, zjawił się też burmistrz Ząbek i radni.

- Widać, że są jeszcze samorządy, które chcą pomagać, a nie rzucać kłody pod nogi - mówi anonimowo jeden z kupców i podkreśla, że wszyscy są bardzo wdzięczni włodarzom gminy Ząbki. Pół roku nie mieli pracy, niektórzy byli już zdesperowani, szukali na własną rękę, aż znalazł się idealny budynek, który udało się wynająć. Sprawdziliśmy, czy nowa lokalizacja podoba się handlarzom.

- Miejsce jest świetne! - zachwala ekspedientka w boksie z obuwiem. - Obok mamy największe w Warszawie centrum handlowe, do którego przyjeżdżają tłumy każdego dnia.

- Szczerze? Jest dużo lepiej niż w centrum Warszawy. Tu kręci się więcej osób. I proszę spojrzeć, warunki są sto razy lepsze - dodaje sprzedawczyni z kolejnego stoiska.

Kolejne "KDT" przy Puławskiej

Kupcy znaleźli obiekt o powierzchni 2000 m kw. Powstało tu 58 sklepików. - Za mało - mówi Waldemar Wójcicki, członek zarządu Kupieckiego Domu Handlowego. - Maksymalnie wykorzystaliśmy miejsce, nie ma możliwości, by dać powierzchnię jeszcze komuś. Ale to nie koniec naszych działań, może uda się wkrótce otworzyć kolejny punkt na ul. Puławskiej - zapowiada Wójcicki i dodaje, że mimo iż założył wraz z kolegami nową spółkę, nie są w opozycji do "starego" KDT. - Wszyscy jesteśmy kupcami z placu Defilad.

Nową siedzibę zachwala także Agnieszka Dutkiewicz, która również zasiada w zarządzie. - Tu jest super! Przychodzą zarówno stali, jak i zupełnie nowi klienci. Dzwonili do nas, dopytywali się, kiedy powstanie nowy dom handlowy. Tak jak my, nie pogodzili się z decyzją ratusza. Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego miejsca. Dojazd z centrum jest całkiem szybki, więc wszystko jest ok. I cena ta sama - mówi Dutkiewicz.

Kupcy są już w Landzie i Millennium Plaza

Sobotnie otwarcie to trzecie w ciągu miesiąca, które związane jest z eksmitowanymi kupcami z KDT. Część znalazła dla siebie miejsce w Landzie na Służewiu, inni jako Centrum Dobrych Cen zadomowili się w błękitnym wieżowcu Millennium Plaza na Ochocie. Obie lokalizacje przypadły do gustu handlarzom. Zachwalają to sąsiedztwo metra, to ruchome schody i marmury.

Czy walka o blaszak na pl. Defilad opłacała się? - Wtedy chyba nie wiedzieliśmy, że możemy mieć równie dobrze, a nawet lepiej - mówi z zamysłem sprzedawczyni ciuchów dla młodzieży. - W sumie opłacało się. Było o nas głośno, co pomaga nam w nowym biznesie. I zaistnieliśmy jako ważny element warszawskiej społeczności - dodaje po chwili. - Szkoda tylko tych miesięcy bez pracy.

Zobacz również:
Kupcy z KDT od soboty w Landzie
KDT przenosi się do Millennium Plaza
KDT: koniec z handlem, zaczynamy robić sztukę