Kolejarz Opole. Awans do półfinału na wyciągnięcie ręki

Różnica po pierwszym spotkaniu wynosi 10 punktów, ale tak naprawdę oznacza ona sześć oczek. Zgodnie bowiem z regulaminem Wandzie jako wyżej klasyfikowanej drużynie w dwumeczu zostaną dodane cztery małe punkty. Przewaga nie jest więc duża i można się spodziewać bardzo emocjonującej walki o zwycięstwo w dwumeczu. W fazie zasadniczej Wanda pokonała nasz zespół u siebie 47-42.Dodatkowo bardzo dobrze ułożył się drugi mecz w I rundzie play off. Kolejarz Rawicz pokonał bowiem w nim ROW Rybnik u siebie aż 63-27. Czemu to ma znaczenie? Otóż do półfinału oprócz zwycięzców dwumeczów z I rundy awansuje też jeden z przegranych - ten z lepszym bilansem. Rybniczanie mają do odrobienia 32 punkty (cztery dostaną jako wyżej sklasyfikowany zespół od rawiczan w fazie zasadniczej), a to bardzo dużo. Można więc się spodziewać, że nawet w przypadku porażki opolanie awansują do półfinału.I w tym momencie dochodzimy do pewnego paradoksu. Otóż jak się wydaje bardzo opłaca się zostać tym jednym z dwóch przegranych. Ten zespół bowiem w półfinale pojedzie ze zwycięzcą fazy zasadniczej - Victoria Piłą. W praktyce oznacza to awans do finału rywalizacji w II lidze, bo pilanom zgodnie z regulaminem za to, że przystąpili do rozgrywek tuż przed ich rozpoczęciem będzie odjętych aż 24 punkty w dwumeczu (tak naprawdę odjętych zostanie 20, bo cztery punkty Victoria dostanie za wyższą pozycję w fazie zasadniczej. Jazda z Victorią w półfinale to więc bardzo kusząca perspektywa.Tyle, że podobne założenie mogą mieć też zawodnicy z Krakowa.