Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne spotkanie kolekcjonerów w Muzeum

Agnieszka Gontar
Agnieszka Gontar
Radek Koleśnik
Zbieranie monet czy starych pocztówek to dość popularne hobby. Odznaki zbiera niewielu koszalinian. Wśród nich - Stanisław Lubiak, którego będzie można spotkać w Muzeum 11 lutego o godz. 11-14.

Jego przygoda z kolekcjonerstwem zaczęła się w 1972 r. W latach 90. skupił się na pamiątkach związanych ze sportem i z Koszalinem. Dostawał odznaki od znajomych, gdy miał nadmiar zamieniał na inne, czasem dokupował nowe. Dziś ma blisko 400 odznaki z dawnych i obecnie działających w Koszalinie zakładów pracy, redakcji, szkół i organizacji. Drugie tyle, albo i więcej, ma związek ze sportem (są to emblematy klubów i związków sportowych, pamiątki z zawodów). Wśród nich perełka: pochodząca z początku lat 60. odznaka Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Koszalinie. - To najbardziej poszukiwana odznaka sportowa związana z naszym regionem - wyjaśnia.Gdy pieniądze nosiło się w walizkachStanisław Lubiak zgromadził też spory zbiór medali. Ten, który ceni sobie najbardziej, wybili Włosi, by uczcić zwycięstwo Napoleona w bitwie pod Jeną w 1806 r. Ale i tu przeważa tematyka sportowa i dotycząca ważnych wydarzeń w regionie. Pan Stanisław z dumą pokazuje np. monetę zastępczą o nominale 10 fenigów wybitą na zlecenie koszalińskiego magistratu tuż po I wojnie światowej i kupiony od innego kolekcjonera komplet banknotów zastępczych wyemitowanych przez władze Koszalina w 1921 r. Do tego wyjątkowy okaz - banknot zastępczy z 1923 r. o nominale 20 mld marek. - To był w Niemczech czas szalonej inflacji. Ceny rosły z godziny na godzinę. Ludzie na zakupy chodzili z walizką banknotów - objaśnia kolekcjoner. - Ten pieniądz nie miał więc zbyt wielkiej wartości.Pamiątki sprzed wojnyW sklepie ze starociami Stanisław Lubiak kupił talerzyk z restauracji, która przed wojną działała na Górze Chełmskiej. Od znajomego dostał ozdobny kafelek kuchenny z 1847 r. z napisem Coslin i herbem miasta. Kolekcjoner z Białogardu za niewielką kwotę sprzedał mu plik starych, odręcznych pism urzędowych wysłanych z Koszalina w XIX i XX w. Najstarszy, świetnie zachowany list, datowany jest na 1833 r.Z przyjemnością spogląda też na oryginalny plan Koszalina z lat 20. minionego wieku i pochodzącą z tego samego czasu mapę powiatu koszalińskiego. W swoich zbiorach ma też prawdziwy unikat: wydaną przez firmę Esso przedwojenną mapę samochodową Pomorza Środkowego.Jeśli chcecie zobaczyć fragment zbiorów pana Stanisław - zajrzyjcie w sobotę do Muzeum. 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto