Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Wróci podatek za psy

Ola Braciszewska
W Poznaniu można już bezpłatnie czipować czworonogi
W Poznaniu można już bezpłatnie czipować czworonogi fot. sławomir seidler
Koniński radny Dariusz Wilczewski, chce, by miasto przywróciło zlikwidowany w ubiegłym roku podatek od psów. Za pieniądze z podatków psy mogłyby być chipowane, starczyłoby również na zakup koszy na psie odchody i specjalne odkurzacze do ich sprzątania.

Niespełna rok temu konińscy radni zdecydowali o wycofaniu obowiązku opłaty za psa. Tymczasem pojawił się już pomysł jej przywrócenia. Radny Dariusz Wilczewski złożył wniosek do przyszłorocznego budżetu miasta Konina o ponowne wprowadzenie "podatku" za czworonoga. - Jeśli nie wrócimy do tych opłat to nie poradzimy sobie z rozwiązaniem problemu bezpańskich psów i uporządkowaniem kwestii psich odchodów - mówi Wilczewski.

- Wniosek opiewa na 80 tys zł z rezerwy budżetowej. Jeśli jednak wróci "podatek" to nie potrzeba będzie żadnych dodatkowych pieniędzy na wprowadzenie programu - dodaje rajca.

Zdaniem radnego, rezygnacja z opłat zmniejszyły wpływy do kasy miasta. Zgodnie z koncepcją Wilczewskiego, przy wznowieniu obowiązku opłat mogłyby być zwolnione z niego jedynie osoby, które przygarnęły zwierzę z konińskiego schroniska. Jak twierdzi Wilczewski, powrót do "podatku" byłby pomocny w opracowaniu systemu znakowania, rejestracji i ewidencji psów. Przyczyniłby się również do wprowadzenia bezpłatnego chipowania zwierząt oraz zakup koszy i odkurzaczy na psie odchody.

- Nie wiemy dokładnie ile koszy powinno stanąć w Koninie. W tej sprawie trzeba będzie się porozumieć ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Powinny one również określić miejsca wokół bloków, w których psy mogłyby załatwiać swoje potrzeby - mówi Dariusz Wilczewski. - Egzamin w utrzymaniu czystości w większych miastach doskonale zdają odkurzacze na psie odchody. Koszt takiego urządzenia oscyluje w granicach 10 tys zł - dodaje radny.

Mieszkańcy Konina do pomysłu powrotu podatku za czworonogi i rozwiązania problemu psich odchodów podchodzą sceptycznie. - Kiedyś płaciłam podatek, ale nie wiadomo było na co szły te pieniądze. Na ulicach jak leżały psie odchody tak leżały i nikt się tym nie interesował. Jeśli nawet opłata wróci to pewnie i tak się nic nie zmieni - mówi Alicja Kwiatkowska.

Niektórym koninianom jednak projekt radnego Wilczewskiego przypadł do gustu. - W większości krajów chipowanie jest obowiązkowe. Fajnie by było gdyby w zamian za roczną opłatę można było zaczipować psa. To bardzo dobry pomysł - mówi Krystian Gruszka.

Nie wiadomo na razie co o wniosku Dariusza Wilczewskiego sądzą władze Konina. Jak się dowiedzieliśmy, w konińskim magistracie trwa konstruowanie budżetu i wkrótce okaże się, które z wniosków zostaną przyjęte.

Jeśli pomysł radnego Wilczewskiego znajdzie uznanie prezydenta i większości rajców, podatek zacząłby znowu obowiązywać od stycznia 2010r.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto