MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kościół Latającego Potwora Spaghetti chce w Warszawie postawić billboard

Redakcja
Kościół Latającego Potwora Spaghetti chce w Warszawie postawić billboard
Kościół Latającego Potwora Spaghetti chce w Warszawie postawić billboard Kościół Latającego Potwora Spaghetti
Na chwilę obecną Pastafarianie są na etapie zbierania pomysłów graficznych i hasła. Są jednak zdeterminowani. - Do tej pory wszystko, co zaplanowaliśmy się udawało, więc to też się uda - mówi Artur Mykowski, wyznawca Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.

- Witajcie Bracia i Siostry! Zastanawiamy się nad koncepcją zamieszczenia kilku plakatów wielkoformatowych w najbardziej ruchliwych miejscach, największych miast Polski. Miałyby one za zadanie promowanie naszego Kościoła - w ten sposób na swoim fanpage'u członkowie Kościoła Latającego Potwora Spaghetti informują o inicjatywie.

Pierwszy billboard miałby się pojawić w Warszawie. - Jesteśmy na etapie przygotowań. Zastanawiamy się nad grafiką, nad hasłami - mówi Artur Mykowski z Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. Pastafarianie, czyli wyznawcy Potwora liczą na pomoc w stworzeniu billboardu. - Jesteśmy otwarci na Wasze propozycje, projekty i koncepcje. Pamiętajmy, że grafika miałaby promować nasz Kościół, być utrzymana w duchu Pastafarianizmu i wzbudzać pozytywne emocje - stwierdzają na swoim fanpage'u.

Jak zaznaczają Pastafarianie hasło, które znajdzie się na billboardzie powinno przyciągać nieświadomych wyznawców Latającego Potwora Spaghetti.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy billboard miałby się pojawić. Jak zaznacza Mykowski, wszystkie plany, których realizacji podejmowali się wyznawcy wypalały, podobnie więc powinno być i tym razem. Koncepcje grafiki oraz hasła, a także uwagi i pomysły, które mogłyby się okazać pomocne w przedsięwzięciu należy zgłaszać na adres: [email protected].

Kościół Latającego Potwora Spaghetti jest intelektualną prowokacją. Przez religioznawców kościół zaliczany jest do tzw. joke religions i traktowany jako parodia religijna. Oczywiście oficjalne stanowisko wyznawców, czyli Pastafarian jest takie, że Kościół parodią nie jest.

Zobacz również: Warszawa Powiśle jako talerz na spaghetti [zdjęcia]

Ruch narodził się w czerwcu 2005 roku. Wtedy fizyk Bobby Henderson wysłał list otwarty do Rady Edukacji w Kansas. Był on konsekwencją toczącej się w amerykańskim stanie debaty o tym, czy należy wprowadzić w szkole równowagę godzinową w nauczeniu ewolucji i inteligentnego projektu, którego istnienie zakładają kreacjoniści. Henderson zażądał równego czasu na nauczanie o Latającym Potworze Spaghetti, jako stwórcy Wszechświata. Fizyk na swojej stronie internetowej ogłosił, że zapłaci 250 tys. dolarów każdemu, kto udowodni, że Jezus nie był synem Latającego Potwora Spaghetti.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

1 lipca. Dzień Psa w Polsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto