Kto zazdrości w Gorzowie teatrowi?

Niedawno pisaliśmy o remoncie w Teatrze Osterwy. Już kolejnym i za prawie 1 mln zł. Niemal pół miliona ma zaklepane, a na dodatkowe miliony ma widoki biblioteka wojewódzka, która ratuje willę przy Sikorskiego (też pisaliśmy). Miejskie instytucje kultury teatrowi i bibliotece mogą tylko zazdrościć. W wakacje zafundują sobie najwyżej odświeżenie ścian i łatanie dziur w dachach. Także dlatego, że większość nie wie, co je czeka.Na walizkach żyje Grodzki Dom Kultury, który zniknie z kulturalnej mapy miasta. Gdyby było inaczej, strach pomyśleć, jakich nakładów wymagałoby odrestaurowanie przepięknego pałacyku przy ul. Wał Okrężny, gdzie mieści się GDK. Po likwidacji placówki (część sekcji przejdzie pod skrzydła np. Miejskiego Centrum Kultury) miasto najpewniej będzie chciało pozbyć się zabytku.Przeprowadzka do nowej siedziby zamiast inwestowania w dotychczasową - taki jest pomysł na Miejski Ośrodek Sztuki. Placówka z kinami i galeriami od lat zajmuje obiekty przy Pomorskiej, które miasto ma od Stilonu (za długi). Jak mówi Gustaw Nawrocki, kurator Galerii BWA, w ośrodku regularnie są przeprowadzane remonty (np. nowe kominy). O takim z prawdziwego zdarzenia nie ma mowy, bo odżył plan ulokowania ośrodka w odnowionej, rozbudowanej i zamkniętej w szklanej konstrukcji wilii przy Kosynierów Gdyńskich.W dobrej kondycji jest Młodzieżowy Dom Kultury przy Teatralnej, choć w tym roku od miasta miał tylko 4 tys. zł (na łatanie dziur w dachu). Jednak większy remont dyr. Krzysztof Szupiluk zrobił wcześniej i raczej za pieniądze uzbierane przez stowarzyszenie sympatyków MDK.Niewielkie kwoty wygospodarowała z własnego budżetu Kamienica Artystyczna Lamus przy Sikorskiego. Za to w wakacje trochę odświeży wnętrza. Jednak dyr. Zbigniew Sejwa nie ukrywa, że marzy o galerii z prawdziwego zdarzenia na piętrze kamienicy.W najgorszym stanie jest Miejskie Centrum Kultury, które już cztery lata temu zainwestowało ponad 200 tys. zł w... koncepcję kompleksowego remontu siedziby przy Drzymały. Już wtedy, zdaniem fachowców, budynek się rozpadał. Niewiele się zmieniło.Sylwia Beechdyrektorka Miejskiego Centrum Kultury- Warunki są trudne, ale jakoś sobie w nich radzimy. Rekompensujemy je sobie nowym amfiteatrem. Mamy też jeszcze placówkę na Zawarciu. Oczywiście czekamy na remont. Zwłaszcza że w przyszłym roku Miejskie Centrum Kultury będzie obchodziło jubileusz. Skończy 20 lat.