W lipcu 2009 roku, w wyniku sporu kupców KDT z miastem, wynajęci przez komornika ochroniarze spacyfikowali będących w środku hali kupców, traktując ich gazem łzawiącym, zimną wodą, kopniakami i innymi środkami dozwolonego i niedozwolonego przymusu. Miasto odzyskało teren pod zapowiadaną inwestycję, przystąpiono do rozbiórki hali kupieckiej i . . . postawiono kilka baraków, w których mieści się zaplecze biurowe i punkt informacyjny warszawskiego metra. W lipcu miną 3 lata, odkąd plac po KDT wieje pustką zamiast przynosić określone przychody.
Czytaj także: Mieszkańcy blokują modernizację bazaru na Banacha
Podobnego scenariusza jak z KDT obawiają się kupcy z bazaru „Banacha”. Na części południowej obecnego targowiska (Zieleniak), miasto planuje budowę nowoczesnej hali targowej, z placem do handlu naręcznego i z samochodów. W sumie ponad 200 stanowisk handlowych. Dla kupców, którzy obecnie pracują w tym miejscu, miasto wybudowało targowisko tymczasowe, które znajduje się przy ul Skorochód-Majewskiego, w pobliżu obecnego zieleniaka. Do końca kwietnia miasto planuje przeprowadzić tam kupców. Tylko tak naprawdę to nie wiadomo kiedy ruszy budowa zapowiadanej nowej hali targowej. Zapowiedzi miasta są pełne optymizmu – podobnie zresztą jak 3 lata wcześniej w sprawie Placu Defilad. Najpóźniej z końcem lata miasto chciałoby przystąpić do inwestycji.
Przed kilkoma dniami rada Warszawy uchwaliła miejscowy plan, którego zapisy nie stawiają przeszkód w budowie nowej hali targowej. Procedura zakończona uzyskaniem prawomocnego pozwolenia na budowę trwa ok. 6 tygodni. Teoretycznie termin zapowiadany przez miasto jest możliwy. Wątpliwości kupców dotyczą tego, czy budowa nowej hali w ogóle się rozpocznie. - Na Placu Defilad, po siłowym usunięciu kupców, miała rozpocząć się budowa Muzeum. Tam nic się nie dzieje – twierdzi Tomasz Kłos – prezes Stowarzyszenia Kupców Targowiska Banacha. - Na naszym bazarze wspomniana inwestycja miała rozpocząć się już w ubiegłym roku, teraz planują w tym roku, a kiedy miasto ruszy z budową, kto to wie? – kończy Tomasz Kłos.
Czytaj także: Bazar Banacha - z przyszłością czy bez?
Nie mam powodów, by nie wierzyć w dobre chęci miasta, dotyczące planowanej inwestycji. Tylko znając procedury administracyjne warunkujące rozpoczęcie budowy nowej hali, obawiam się, że dobre chęci mogą okazać się zbyt małym argumentem do rozpoczęcia budowy hali w zapowiadanym przez miasto terminie. W ubiegłym roku miasto nie rozpoczęło budowy hali ponieważ zaskarżone zostały warunki zabudowy dla tej inwestycji. Zaskarżenia były skuteczne i do rozpoczęcia budowy nie doszło. Kto i jaką da zatem gwarancję, że i tym razem coś niespodziewanego nie stanie na przeszkodzie?
źródło: Inoformator Ochoty i Włoch
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody