Legia i Polonia szykują się na chuliganów

Od sierpnia wchodzi w życie znowelizowana ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Dla fanów piłki nożnej oznacza to rewolucję, bo od tego momentu na wszystkich stadionach zacznie obowiązywać jednolity system rejestracji kibiców. W praktyce, aby wejść na mecz, kibic będzie musiał podać swoje dane osobowe: imię, nazwisko, numer PESEL.

Osoba, która będzie miała nałożony zakaz stadionowy, nie wejdzie na mecz. Na chuliganów czekają też wysokie kary. Przykładowo: za rzucanie na płytę boiska groźnych przedmiotów nawet 2 lata więzienia, a za zakrycie twarzy, które uniemożliwi rozpoznanie – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Dodatkowo na stadionach ma obowiązkowo działać monitoring.

Stadiony szykują się na nowe przepisy
Warszawskie kluby rozpoczęły przygotowania do wprowadzenia nowych przepisów. Polonia Warszawa planuje niedługo zakup systemu kontroli i identyfikacji kibiców. – Będzie nas to kosztowało kilkaset tysięcy złotych, ale musimy to zrobić, bo inaczej stracimy licencję – mówi Piotr Ciszewski, rzecznik prasowy Polonii Warszawa.

Na stadionie warszawskiej Legii taki system już działa. – Już rok temu wprowadziliśmy karty kibica ze zdjęciem, a więc czynimy zadość nowej ustawie w zakresie gromadzenia wizerunków twarzy kibiców. Są to karty czipowe, które z dużym prawdopodobieństwem będą kompatybilne z systemami na innych stadionach, ponieważ obowiązywać ma jedna karta kibica na wszystkie stadiony Ekstraklasy – mówi Jarosław Ostrowski, członek zarządu Legii.

Polonia Warszawa ma niecałe trzy miesiące na instalację systemu. – Chcemy go powiązać z systemem sprzedaży biletów i kart kibica. System będzie wyłapywał osoby, z którymi wcześniej były problemy. Aby móc kupić bilet, kibic będzie musiał podać nam swoje dane osobowe, numer PESEL. Będzie miał też zrobione zdjęcie do karty – wyjaśnia Ciszewski. Polonia liczy, że zwiększy się dzięki temu sprzedaż kart kibica.

Tymczasem zdjęcia są już umieszczane na kartach kibiców Legii. – Na razie zbieramy jedynie zdjęcia naszych kibiców. Będziemy je robić również kibicom gości, ale dopiero za rok, kiedy zakończy się budowa trzech nowych trybun i kibice gości będą wpuszczani na mecze – wyjaśnia Ostrowski.

Rozpoznają twarze na podstawie zdjęć
Robienie zdjęć kibicom ma się przydać w przypadku awantury na boisku. Chuliganów będzie nagrywał monitoring stadionowy. Potem, porównując zdjęcia zrobione przed wejściem na mecze z zapisami kamer bezpieczeństwa, będzie można szybko ustalić tożsamość chuliganów.

Zmiany w przepisach, oprócz podwyższenia kar i nałożenia nowych obowiązków na kluby, mogą też przynieść oszczędności. – Wcześniej przy meczach podwyższonego ryzyka wszyscy pracownicy ochrony musieli mieć licencję, co było rozwiązaniem nietrafionym. Od sierpnia tylko połowa pracowników ochrony będzie musiała mieć licencje, co pozwoli zmniejszyć koszty organizacji meczy – wyjaśnia Jarosław Ostrowski.

Zobacz również:
Legia pozwała chuliganów. Żąda odszkodowaniaDerby Warszawy bez kibiców Legii!
Polonia: miasto obiecało pomóc