Legia zmierzy się z Cracovią na początek sezonu T-Mobile Ekstraklasy

Wykorzystać dobrą passę

Na papierze niekwestionowanym faworytem tego meczu jest Legia. Z ostatnich dwunastu spotkań wygrała dziewięć, nie przegrała żadnego. Strzeliła aż 26 bramek. Ostatni raz Cracovia wygrała z Legią sześć lat temu.

Czytaj także: Liga Europejska: Legia zremisowała z Gaziantepsporem 0:0 i awansowała do kolejnej rundy (ZDJĘCIA)

Tyle teorii. W praktyce legioniści zagrają w zgoła odmienny składzie niż w dwumeczu z Turkami. Nadal niedysponowany jest Michał Kucharczyk, który narzeka problemy z mięśniem biodrowym. Prawdpoodobnie będzie zdolny do gry w przyszłej kolejce przeciwko Górknikowi Zabrze. Z gry wykluczony jest także Michał Żewłakow, który zmaga się z zaturciem.

Do drużyny natomiast powraca po kontuzji Dickson Choto. Prawdopoobnie szansę gry i za razem szansę na debiut w polskiej lidze, liczyć będzie mógł nowy nabyt Legii - Moshe Ohayon.

Wyjazdowe spotkanie "Wojskowych", to także oficjalny debiut dla Danijela Ljuboji. Pomimo, iż wcześniej mogliśmy podziwiać grę sebrskiego napastnika w barwach Legii, w niedzielę zaliczy on swój pierwszy, oficjalny występ w T-Mobile Ekstraklasie.

Czytaj także: Liga Europejska: Legia wylosowała Spartaka Moskwa

Z kim zmierzy się Legia?

Cravocia w poprzednim sezonie ledwo utrzymała się w Ekstraklasie. Po letnich transferach z pewnością liczy na znacznie więcej niż na walkę o utrzmanie w lidze, choć niespodziewanie krakowianie przegrali w pierwszej kolejce z Koroną Kielce (1:2). Działacze Cracovii spore nadzieje pokładają w 31-letnim napatniku – Andrzeju Niedzielanie, który jednak nie zaliczył dobrego występu w poprzedni weekend.

Ostatnią bramkę legionistom Niedzielan strzelił osiem lat temu. Od tego czasu grał przeciwko Legii sześć razy, lecz bez powodzenia.

Spotaknie Cracovii z Legią rozpocznie się o 17 w niedzielę.