"Lex deweloper" na Żoliborzu. Warszawa zablokowała budowę, ale sąd nie widzi przeszkód. Blok jednak powstanie?

Czy w Warszawie powstanie pierwszy budynek w ramach "lex deweloper"? Ustawa wprowadzona w lipcu ubiegłego roku pozwala na budowę sprzeczną z planem zagospodarowania. Jest jedno "ale". Budowa może się rozpocząć, jeśli zgodę wyrazi rada miasta. Ta - w przypadku inwestycji na Żoliborzu - jednogłośnie zagłosowała "przeciw". Drugim zabezpieczeniem w ustawie jest wymóg, by inwestycja była zgodna z miejskim studium - określającym sposób rozwoju miasta.

Problem w tym, że deweloper zaskarżył decyzję radnych. Sąd stwierdził natomiast, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy, które przewiduje w tym miejscu zabudowę jednorodzinną (a nie blok na sto mieszkań), nie jest wiążącym aktem prawa miejscowego. W połowie października Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał decyzję poprzedniej instancji.

Co więcej, sąd podkreślił, że w pobliżu planowanej inwestycji przy ul. Gdańskiej 5 i 7 są budynki podobnej skali. To otwiera furtkę, by skorzystać z tzw. zasady dobrego sąsiedztwa, która obowiązuje przy wydawaniu warunków zabudowy (tzw. wuzetek). Dopuszczalna kubatura przyszłego budynku ustalana jest wtedy na podstawie wymiarów okolicznych obiektów. Problem w tym, że miasto wydaje takie pozwolenia tylko jeśli działka nie jest objęta planem zagospodarowania. Tutaj jest inaczej.

Deweloper zadowolony z wyroku. Co na to miasto?

"To ważny wyrok na kanwie specustawy mieszkaniowej" - pisze deweloper Greenfields, który zaskarżył uchwałę Rady Warszawy do sądu. "W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd podał m.in., że z uzasadnienia do projektu zaskarżonej uchwały nie można wyczytać wprost sprzeczności inwestycji ze studium. Wskazywał, że ani w uchwale, ani w uzasadnieniu do projektu uchwały nie było mowy o innych niż sprzeczność wskaźników, naruszeniach ładu zagospodarowania przestrzennego wynikającego z wytycznych w studium" - tłumaczy deweloper.

W swoim oświadczeniu pisze także, że obecnie przy ul. Gdańskiej 5 i 7 znajdują się obiekty w złym stanie technicznym. "Po uzyskaniu specuchwały mogłoby powstać adekwatne do lokalizacji zagospodarowanie tego terenu. W planach jest wielorodzinny budynek mieszkalny z lokalami usługowymi" - tłumaczy.

Co na to miasto?

- Nie dostaliśmy jeszcze pisemnego uzasadnienia decyzji, dlatego nie możemy się do niej ustosunkować. Uchwała, która odmawia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Gdańskiej staje się nieważna. Wniosek dewelopera będzie ponownie rozpatrywany na Komisji Ładu Przestrzennego m.st. Warszawy. Przy podejmowaniu kolejnej decyzji radni uwzględnią wskazania szczegółowe zawarte w pisemnym uzasadnieniu wyroku NSA - tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik ratusza.

Można jednak domniemywać, że radni ponownie będą przeciwni inwestycji "lex deweloper" na Żoliborzu.