Licytacja wojskowego jedzenia już 14 kwietnia

Na chętnych, którzy 14 kwietnia wezmą udział w licytacji w siedzibie AMW przy ul. Nowowiejskiej 26A, czeka m.in. kilkanaście ton chleba „trwałego żytniego pytlowego”, kilkanaście ton cukru, grochu, makaronów bezjajecznych, ryżu, suszonych ziemniaków i warzyw.

– To będzie przetarg ustny. Będzie przypominał licytację na aukcji. Wygra ten, kto zaoferuje najwyższą cenę za towar – mówi Małgorzata Golińska z biura prasowego Agencji Mienia Wojskowego. Licytacja rozpocznie się o godz. 11.30.

AMW już od kilku tygodnie organizuje podobne przetargi w całym kraju. To, czego nie uda się sprzedać na licytacji, jest sprzedawane poza przetargiem. Warunkiem jest kupienie większej ilości towaru, np. w paczkach.

W oddziale AMW przy ul. Nowowiejskiej też można kupować jedzenie, które nie zostało sprzedane we wcześniejszych przetargach. Najwięcej jest konserw. – Wystarczy do nas przyjść, wybrać coś z lity, zapłacić, a potem jedzenie odebrać z jednostki w Rembertowie – mówi rzeczniczka AMW.

– Żywność kupują u nas różne osoby. Są byli wojskowi, którzy chcą przypomnieć sobie żołnierskie czasy, są amatorzy konserw mięsnych i rybnych – wylicza Małgorzata Golińska. Wojskową żywność kupują różne firmy, np. dla pracowników na budowach. – Jedzenie kupiła także gmina w Gorzowie, która za pomocą ośrodka pomocy społecznej rozdała żywność przed świętami najbardziej potrzebującym – podkreśla rzeczniczka AMW.

Dodaje, że wojskowa żywność sprzedawana w przetargach ma wiele zalet: – Jest naturalna, bez środków konserwujących i po prostu smaczna.

Sprawdź co będzie można kupić w przetargu 14 kwietnia w siedzibie AMW w Warszawie »

Zobacz również:
Wojsko organizuje wyprzedaż… jedzenia
Rembertów: kup jedzenie od armii