Macierewicz w Dębicy zarzucał rządowi Tuska fałszowanie dowodów

Macierewicz spotkał się z dębiczanami w sobotę w Domu Kultury Firmy Oponiarskiej. – Już na początku maja było oczywiste, że strona rosyjska niszczy dowody. Manipulowano nagraniami czarnych skrzynek, Rosjanie systematycznie mylili próbki wzięte do badania – wyliczał poseł Macierewicz. – To zagłada całej polskiej elity, a rząd pana Tuska współdziała w fałszowaniu dowodów.
Oddali postępowanie w ręce KGB
Poseł przytaczał też komentarze, które pojawiały się, gdy razem z byłą szefową dyplomacji Anną Fotygą pojechał do USA w sprawie powołania niezależnej międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy. – Pan Graś (rzecznik rządu – dopisek. red.) powiedział, że to zdrada narodowa. Ale oddanie tego postępowania w ręce komisji, na czele której stoi pan Putin z KGB, to jest patriotyzm. Taki jest sposób myślenia Tuska i PO – ironizował Antoni Macierewicz.
Wieża naprowadzała na śmierć
Szef parlamentarnego zespołu przekonywał też, że nie ma żadnego dowodu świadczącego o naciskach polskiego dowództwa na załogę Tu-154M, by ta lądowała mimo fatalnych warunków na lotnisku. – Tymczasem raport MAK mówi, że Polacy, na rozkaz pijanego generała, popełnili samobójstwo, w którym zginął polski prezydent – nie krył oburzenia poseł Macierewicz. – A przecież istotą rzeczy było naprowadzanie tego samolotu na śmierć przez wieżę kontrolną. Robiono to po konsultacji z centralą moskiewską.
Doniesienie na TuskaAntoni Maciarewicz dał również do zrozumienia, że zostanie złożone do prokuratury zawiadomienie na premiera Donalda Tuska, bo ten jego zdaniem, nie dopełnił obowiązków podczas przygotowania wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu, jak i podczas badania przyczyn katastrofy. – Materiał w tej sprawie jest gromadzony. Nie pozwolimy, żeby bezkarnie, co ileś lat, likwidowano przywództwo narodu polskiego. Tego zadania się podjąłem i to zadanie wykonam! – zakończył Macierewicz, a zebrani nagrodzili jego wystąpienie gromkimi brawami.