Marnowanie żywności w Polsce. Co sekundę pozbywamy się 150 kg jedzenia. Jak można temu zapobiec?

Marnowanie jedzenia to juz od dawna ogromny problem. Co roku na świecie w kosztu ląduje 931 mln ton żywności. Warto o tym pamiętać szczególnie w październiku - miesiącu, w którym przypada Światowy Dzień Żywności. Szczególnie, że to wcale nie supermarkety, a gospodarstwa domowe wyrzucają najwięcej pożywienia.

W Polsce w każdej sekundzie pozbywamy się 150 kg jedzenia. Często robimy to, bo uznajemy produkty za nieprzydatne już do spożycia, choć wcale nie musiało tak być. Jak pokazuje raport Banków Żywności w Polsce, aż 64 proc. dorosłych nie wie, co tak naprawdę oznaczają etykiety umieszczone na produktach spożywczych. Dla wielu z nich informacja ''najlepiej spożyć przed'' nie różni się znacząco od ''należy spożyć do'', w efekcie czego produkty takie jak jogurty, czy pesto są często wyrzucane przed terminem przydatności. Tymczasem ''najlepiej spożyć przed'' oznacza tylko wskazówkę - do nas należy ocena, czy dany produkt rzeczywiście jest zagrożeniem dla naszego zdrowia, szczególnie jeśli był przechowywany w bezpiecznych warunkach.

Co robić, jeśli jednak jedzenia zostało za dużo i domownicy nie dadzą rady zjeść wszystkiego? Postawmy wtedy na foodsharing. W Warszawie jest kilkadziesiąt jadłodzielni, do których możemy przynieść gotowy posiłek albo produkt, który za chwilę będzie przeterminowany. Pamiętajmy jednak, żeby przynosić produkty, które sami moglibyśmy zjeść. Pakujmy wszystko szczelnie, w czyste opakowania. Do domowych wyrobów koniecznie dodajmy skład i datę przygotowania. Produkty suche mogą być napoczęte, ale powinny być szczelnie zamknięte. W jadłodzielniach nie zostawiajmy nadgniłych rzeczy, surowego mięsa, dań z surowymi jajami czy niepasteryzowanym mlekiem.

Wykaz jadłodzielni działających na terenie Warszawy znajdziecie TUTAJ.

Ciekawym sposobem na walkę z marnowaniem żywności są aplikacje typu Too Good To Go. Dzięki nim można kupować dania i produkty, które danego dnia się nie sprzedały w wybranych sklepach bądź restauracjach za jedną trzecią ceny. Użytkownicy aplikacji widzą, które lokale są chętne do oddania nadwyżki żywności. Online kupujemy paczkę z jedzeniem, którą trzeba odebrać w określonym czasie. To, co znajdziemy w pudełku, jest niespodzianką.

W Warszawie w aplikacji Too Good To Go kupimy posiłki m.in. z kawiarni Blikle, Costa Coffee i Starbucksa czy Pizzy Hurt. Mieszkańcy stolicy mogą również korzystać z Foodsi, która współpracuje m.in. z siecią Przystanek Piekarnia.

Jak podkreśla firma Winiary, która od stycznia br. prowadzi szeroko zakrojoną kampanię edukacyjną ''Pomagamy w gotowaniu i niemarnowaniu'', triada niemarnowania żywności opiera się na:

• Planowaniu posiłków z wyprzedzeniem, opartym na niezbędnych produktach;
• Zakupach tylko z listą, by nie wracać do domu z siatką pełną żywności, której nie przejemy;
• Przechowywaniu produktów w duchu smart - we właściwy dla każdego produktu sposób, które pomoże na dłużej utrzymać świeżość potraw.

Byłoby ogromnym błędem przypuszczenie, że idea niemarnowania żywności wymaga wyrzeczeń kulinarnych czy jedzenia dań z nieświeżych składników. Wszystko zaczyna się dużo wcześniej, jeszcze zanim produkty trafią na nasz stół. Kluczem jest tu unikanie tzw. overbuyingu, czyli nadmiernych zakupów i powstawania dużej ilości resztek - mówi Katarzyna Zadka, ekspertka ds. żywienia programu ''Gotuj się na zmiany''.

Wartościową pomoc związaną z fazą planowania (m.in. jakich zamienników używać do gotowania) można znaleźć w formie poradników TUTAJ