Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Rajewski będzie nadal się leczył w DPS w Kowalu

Joanna Lewandowska
Joanna Lewandowska
Wojciech Alabrudziński
Mateusz Rajewski będzie nadal się leczył w DPS w Kowalu

Sukcesem zakończyła się batalia o to, czy Mateusz Rajewski, który po złamaniu kręgosłupa był rehabilitowany w kowalskim DPS, będzie mógł leczyć się tam dalej.- Cieszę się, nie tylko dlatego, że polubiłem tego chłopca, ale przede wszystkim ze względu na niego. Bardzo chciał u nas zostać i zupełnie nie mógł zrozumieć, czemu nie jest to takie proste - mówi Piotr Jacek Zbonikowski, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kowalu.Mateusz Rajewski złamał kręgosłup na treningu MMAMateusz Rajewski w grudniu ubiegłego roku złamał kręgosłup na treningu MMA. Nie dawano mu żadnych szans na odzyskanie sprawności. W szpitalach, w których jego bliscy szukali pomocy, odmówiono przyjęcia.Losy Mateusza ważyły się również po kilkutygodniowej, kosztującej tysiące złotych, rehabilitacji w szpitalu „Barska". Kiedy rodzinie zabrakło pieniędzy na bardzo kosztowne leczenie, pomocną dłoń w kierunku chłopca wyciągnął Jacek Zbonikowski, dyrektor DPS w Kowalu. Zaproponował rehabilitację w bardzo przystępnej cenie, a od kiedy wyczerpały się możliwości leczenia Mateusza w ramach turnusów, rozpoczął starania o zapewnienie chłopcu pobytu na stałe.Czytaj - Mateusz Rajewski podczas treningu MMA złamał kręgosłup [szczegóły] To jednak nie było takie proste. Na przeszkodzie stanęła biurokracja. Zgodę na pobyt Mateusza w kowalskim DPS musiał wyrazić włocławski Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Były z tym pewne problemy. - Na szczęście udało się je pokonać, duża w tym zasługa dyrektor Edyty Wiśniewskiej i kierownik Ewy Krusińskiej - mówi dyrektor Zbonikowski.Mateusz otrzymał już decyzję w sprawie umieszczenia na pobyt stały w Domu Pomocy Społecznej w Kowalu. A to oznacza, że przez najbliższy czas może spać spokojnie, gdyż ma zapewnioną zarówno opiekę, jak i rehabilitację.A o tym, że w kowalskim „Domu pod serduszkiem" jest ona wyjątkowa świadczy m.in. niespodzianka, którą zrobił chłopcu dyrektor zabierając go na galę KSW24 do łódzkiej Atlas Areny. W związku z niepełno-sprawnością Mateusza całe przedsięwzięcie było ogromnym wydarzeniem, ale wszystko odbyło się zgodnie z planem. Mateuszowi towarzyszyła mama, która na stałe mieszka i pracuje we Włoszech, jednak regularnie odwiedza syna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto