Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto zaciśnie pasa

Redakcja
LeWy2005/sxc.hu
Jak inwestycje, to drobne. Do tego zero podwyżek dla urzędników, wyższe podatki dla mieszkańców i spłacanie długów - tak wygląda przedstawiony w piątek projekt budżetu miasta na przyszły rok.

- Byle drogi i chodniki robiono. To są dziś nasze, gorzowian, bolączki. Co nam po wielkich inwestycjach, skoro rzeczywistość skrzeczy? - mówił „GL" w piątek Waldemar Grzesik. Powinien więc być zadowolony: w chudym 2013 r. miasto chce postawić właśnie na drobne projekty. - Głównie dlatego, że musieliśmy mocno ograniczyć wydatki. Na duże inwestycje po prostu nie ma pieniędzy – przyznał wiceprezydent Stefan Sejwa.Jedynym wyjątkiem jest zapisany remont ul. Kobylogórskiej za 11 mln zł. To największe przedsięwzięcie. Pozostałe budowy i remonty mają kosztować dużo mniej (patrz infografika). - Bardzo dużo będziemy projektować. To pozwoli nam mieć gotowe dokumenty w 2014 r., gdy będzie okazja na pieniądze z puli schetynówek i unijnych programów – dodaje Sejwa. I przekonuje, że w skromnym budżecie i tak sporo udało się wykroić na inwestycje: aż 30 mln zł. A lista remontów nie jest zamknięta. Prezydent Tadeusz Jędrzejczak rozmawia z radnymi o przeznaczeniu dodatkowego 1 mln zł na pomysły gorzowian (zgłaszali je do budżetu cały wrzesień, było w sumie około 100 wniosków zawierających kilkaset propozycji).Skarbniczka Małgorzata Zienkiewicz zaznaczyła, że w przyszłym roku zamierzamy spłacić ponad 22 mln zł różnych kredytów. To również element zaciskania pasa. Dziś mamy niemal 200 mln zł zadłużenia, a w grudniu 2013 r. mamy być na minusie ,,tylko" 170 mln zł.Oszczędności odczują też urzędnicy. Zgodnie z zapowiedzią sekretarza miasta Jacka Jeremicza nie będzie podwyżek pensji w urzędzie. Nie będzie ich też dla pracowników obsługi oświaty (wszystkich poza nauczycielami). - Na pensje wydamy tyle, co przed rokiem – zaznaczył.Miasto nie tylko mniej wydaje. Chce też więcej zarobić. Podwyższyło prognozy wpływów z podatków. Skoczył m.in. ten od nieruchomości. Na pewno wyższe wpływy się przydadzą, bo już wiadomo, że kiepsko będzie szła sprzedaż nieruchomości. - Zapisaliśmy z tego tylko 11 mln zł. Na więcej chyba nie ma co liczyć – tłumaczyła wiceprezydent Ewa Piekarz.W sumie wydatki oszacowano na 440 mln zł, a dochody na 451 mln zł. - Zarobimy więcej niż wydamy? To chyba dobrze? - zastanawiała się piątek nasza Czytelniczka Magdalena Jamrozik. To prawda, nadwyżka może zaskakiwać, jednak te 11 mln zł zapasu to wyłącznie skutek zaciskania pasa.Ostateczny kształt budżetu zatwierdzą w grudni radni. W piątek dopiero dostali jego projekt. Nie chcieli mówić o ocenach, bo czytali setki pozycji i wyliczeń. - Wygląda to całkiem nieźle. Chciałem powiedzieć, że ,,nie ma tragedii", ale to jest na pierwszy rzut oka po prostu dobrze pomyślane. Oczywiście rada na pewno nada temu jakieś szlify. Choć jesteśmy odpowiedzialni i nie będziemy udawać, że kryzys nas nie dotyczy – na gorąco ocenił szef miejskiej komisji budżetu Robert Surowiec z PO. To platforma będzie miała decydujący głos podczas grudniowego głosowania. Jej radni nie kryli, że poparcie projektu na pewno ułatwi wprowadzenie do niego 1 mln zł do podziału na pomysły mieszkańców i powołanie animatorów sportu na osiedlach (zajmowaliby się organizowaniem na boiskach zajęć dla młodzieży). Wszystko wskazuje na to, że oba pomysły będą wpisane do planu wydatków.Nie ma dramatuKto przyzwyczaił się do rozbuchanych inwestycji za dziesiątki milinów złotych, ten może być projektem budżetu na 2013 r. mocno zawiedziony. Ale kto orientuje się w sytuacji miasta (spore, choć bezpieczne zadłużenie; niemal zero szans na zdobycie dużego dofinansowania w nadchodzącym roku; zmiany w prawie utrudniające samorządom zaciąganie zobowiązań), ten krzywić się nie będzie. Paradoksalnie trudna sytuacja finansowa zmusiła urzędników do zajęcia się przyziemnymi problemami: drobnymi remontami i przebudowami, na które zawsze brakowało pieniędzy, bo szły na kolejne budowy – pomniki za dziesiątki milionów. Dramatu na pewno nie ma. Pytanie, co z projektem zrobią radni na budżetowej sesji w połowie grudnia. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto