Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Między zimą a wiosną trzeba się rozgrzewać...

Olga Klamecka
Olga Klamecka
gotowa zupka wygląda tak :)
gotowa zupka wygląda tak :) Olga Klamecka
... a co rozgrzewa lepiej niż zupa? Zupa serowa ;)

Całe życie nie lubiłam zup. Marna ze mnie patriotka... Ani barszczu, ani pomidorowej, ani naszego żurku - od dziecka zupy były dla mnie najgorszym koszmarem. Trzymałam się od nich jak najdalej. Nawet w Wigilię nie jem barszczu (wstyd, prawda...?).Odkąd mam Męża musiałam trochę poglądy zmienić. Bowiem Małżon zupy ubóstwia i po kilku latach zaczęło mu ich brakować. Zaczęłam od brokułowej. Ostatnio zrobiłam zupę-krem cebulową.A teraz przyszedł czas na zupę serową. Przyznam nieskromnie, że nie dość, że jest rewelacyjna w smaku, to jeszcze robi się ja wyjątkowo łatwo. Powinna choć raz zagościć na stole każdego z Was :) teraz - na przedwiośnie jest jak znalazł - sycąca, pachnąca i baaaaaaardzo rozgrzewająca :)[Lubicie Nudle Knorra o smaku "ser w ziołach"? Tu macie wersję tego samego smaku ale naturalną i o niebo pyszniejszą!]Do dzieła!Potrzebujemy:1,5 l bulionu (taki prawdziwy z warzywek i mięska jest najlepszy, ale może też być z dwóch kostek bulionowych ;)150 g sera żółtego (Cheddar, Edamski, Gouda - jaki macie pod ręką)100 g serka topionego śmietankowego1 cebulka150 g wędzonej szyneczki lub innej wędlinki (ja użyłam chudej wędzonej szynki z indyka)3 żółtka1 szklanka mlekaI przystępujemy do roboty:Stawiamy garnek z bulionem na gazie - jeśli robimy tradycyjny wywar, to kiedy się ugotuje odcedzamy wszystko; jeśli robimy z kostek, to czekamy aż się zagotuje a kostki rozpuszczą.W tym czasie tarkujemy na malutkich oczkach ser żółty i zalewamy go mlekiem. Zostawiamy.Kiedy bulion już się gotuje wrzucamy do niego serek topiony, ustawiamy najmniejszy ogień i czekamy, aż się rozpuści. Mieszamy.Kiedy serek się rozpuszcza, kroimy wędlinkę i cebulę w kosteczkę i podsmażamy na rumiano.Do bulioniku z rozpuszczonym serkiem dorzucamy podsmażoną cebulę i wędlinę. Mieszamy. Następnie dorzucamy namoknięty ser żółty razem z mlekiem. Znowu mieszamy. I zestawiamy zupkę z gazu. Po 10 minutach, kiedy już przestygnie, dorzucamy "rozmemłane" żółtka ciągle mieszając, żeby się nie ścięły.I gotowe!Ja wszystko potraktowałam na koniec blenderem, żeby było gęstsze i kremowe. Ale nie trzeba tego robić. Zupka i pachnie i smakuje i wygląda pięknie :) Jeśli mamy pod ręką grzankę to można pokroić ją w kostkę i posypać na talerzu.Gwarantuję, że Wam zasmakuje i będziecie do tego smaku wracać częściej niż się Wam wydaje! Panowie - koniec z "Nie umiem gotować" - w 15 minut macie doskonałą ucztę! Bez wymówek! ;)A jaka jest Wasza ulubiona zupa? :)

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto