Miejskie rowery znikną na zimę

Do jutra miejskie rowery mają zostać zwiezione do magazynu, w którym zostaną zakonserwowane i przeczekają zimę. Roweres tłumaczy decyzję zimowym przestojem.- Jeszcze w listopadzie mieliśmy grupę osób, które pożyczały sprzęt, ale teraz zainteresowanie znacznie spadło – tłumaczy Małgorzata Mac z Roweresu.Jak minął sezon rowerowy w Rzeszowie?- Kiedy wszystkie rowery zostaną zwiezione, to ocenimy straty. Trochę się tego boję – śmieje się Mac.Atrakcja dla obcokrajowcówW sumie w Rzeszowie wydano 458 kart zbliżeniowych umożliwiających korzystanie z wypożyczalni. Jednak, jak zastrzega Mac – liczba użytkowników jest znacznie większa.- Zwykle jest tak, że z jednej karty korzysta cała rodzina – tłumaczy. Trudno więc nam oszacować ile osób faktycznie korzysta z rowerów. Poza tym w trakcie sezonu uruchomiliśmy dwie dodatkowe usługi – wypożyczanie rowerów bez wyrabiania karty i przyczepki dziecięce. Dzięki nim pojawiła się nowa nieoczekiwana grupa klientów – dodaje.Możliwość wypożyczania rowerów bez karty bardzo spodobała się... obcokrajowcom.- Wprowadziliśmy taką możliwość w sierpniu i natychmiast znaleźli się klienci – turyści, którzy na rowerach chcieli zwiedzać miasto i okolicę. Dla grupy Szwedów musieliśmy nawet specjalnie dokupywać rowery, bo potrzebowali ich aż kilkanaście – mówi Mac.Stacji będzie więcejRowery wrócą na ulice Rzeszowa najprawdopodobniej w marcu. Planowane jest również poszerzenie mapy stacji o pięć nowych wypożyczalni.- Nie chcę zdradzać wszystkich lokalizacji, ale na pewno jedna pojawi się przy dworcach PKP i PKS – mówi Mac. Przez zimę zastanowimy się również co dalej ze stacją na Sikorskiego. Niestety na razie generuje ona głównie straty, rowery są systematycznie niszczone przez wandali. Prawdopodobnie będziemy musieli zamontować tam monitoring, bo już wiemy że z tej lokalizacji nie możemy zrezygnować.