Mieszkańcy Nagawczyny ostrzegają: Znowu będziemy blokować

– Z Nagawczyny wyjeżdża mnóstwo samochodów, które chcą się włączyć do ruchu na drodze krajowej nr 4. Nieraz muszą czekać po 20 minut, aż się uda. z kolei część dzieci pokonuje „czwórkę”, idąc do szkoły. Dochodzi do wypadków i kolizji. Tutaj koniecznie musi powstać rondo i podziemne przejście dla pieszych. Powtarzamy to od lat – mówi Zbigniew Matłok, sołtys i radny Nagawczyny, a zarazem przewodniczący komitetu protestacyjnego. Dokumentacja już gotowa   Matłok przypomina, że mieszkańcy wsi, wspierani przez gminne władze i parlamentarzystów, kilkakrotnie blokowali drogę krajową nr 4. Walczyli w ten sposób o realizację oczekiwanej inwestycji. – W 2011 r., tuż przed kolejną pikietą, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała z gm. Dębica porozumienie. Odwołaliśmy wtedy protest, bo obiecano nam, że w kolejnym roku rozpocznie się budowa. Nie ruszyła do dzisiaj. GDDKiA wciąż ją odwleka – nie kryje rozgoryczenia przewodniczący komitetu. - Dokumentacja techniczna dla budowy przejścia podziemnego w Nagawczynie jest gotowa, oddział GDDKiA w Rzeszowie posiada także pozwolenie na budowę. W momencie uzyskania środków finansowych, przystąpimy do realizacji tego zadania – zapewnia Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału generalnej dyrekcji.Informuje, że gotowa jest także dokumentacja dotycząca ronda. - W grudniu 2013 r. złożony został wniosek o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji (ZRID – dopisek red.). Po uzyskaniu decyzji ZRID i zapewnieniu finansowania, oddział będzie mógł przystąpić do ogłoszenia przetargu na budowę – objaśnia Rarus. Minister pomoże - W tym momencie najważniejsza kwestia to zapewnienie pieniędzy potrzebnych na tę inwestycję. Zabiegam o nie – stwierdza Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica. W najbliższych dniach władze gminy i przedstawiciele komitetu protestacyjnego mają się spotkać w tej sprawie ze Zbigniewem Rynasiewiczem, sekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.– Od początku wspierałem działania mieszkańców Nagawczyny i w tym względzie nic się nie zmieniło. Ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby pieniądze w budżecie GDDKiA były zabezpieczone na budowę ronda i przejścia podziemnego – obiecuje Zbigniew Rynasiewicz.– Wierzymy, że wreszcie doczekamy się inwestycji. Jeżeli jednak spotkanie z panem ministrem Rynasiewiczem nie przyniesie oczekiwanych efektów, znowu będziemy zmuszeni wyjść na drogę – uprzedza Zbigniew Matłok.