Ul. Wyzwolenia w Grudziądzu rzeczywiście wygląda tak, jakby dopiero co została „wyzwolona". W prawdziwej bitwie.
Nawierzchnia jezdni jest poryta licznymi dziurami o głębokości kilkunastu centymetrów. Obok „kraterów" są górki i wybrzuszenia. Łatwo potknąć się o nierówności przechodząc na drugą stronę. Jeszcze łatwiej urwać elementy zawieszenia w aucie przejeżdżając ulicą.
Mieszkańcy: - Obiecują tylko przed wyborami
- Nawet taksówkarze nie chcą do nas jeździć. Boją się o samochody - denerwuje się Eugenia Mroczyńska, która mieszka tu od 43 lat. - Władze obiecują nam remonty tylko przed wyborami. A potem mają nas gdzieś!
- To przeklęta ulica! Od początku była źle zbudowana. Ludzie się na niej przewracają, samochody psują i nikt nie chce jej remontować. Najpierw traktem administrowała Spółdzielnia Mieszkaniowa, teraz miasto. Jedni i drudzy nie zrobili nic przez 47 lat, aby ułatwić nam życie - podnosi głos Henryka Wyrwicka, która mieszka przy sąsiedniej ulicy Królewskiej. - A tędy codziennie przechodzi masa ludzi. Do kościoła i na zakupy.
O opinię na temat traktu poprosiliśmy jednego z grudziądzkich taksówkarzy.
- Ulica Wyzwolenia? Tragedia! Dno! To prawda, że niektórzy koledzy z lepszymi autami nie zapuszczają się tam. Po klientów podjeżdżają na sąsiednią ulicę - mówi Adam Piotrowski, kierowca taxi. - Można urwać tam miskę olejową albo koło. To zdecydowanie najgorsza ulica w mieście.Jak do skarg mieszkańców odnoszą się urzędnicy odpowiedzialni za utrzymanie dróg?
- Nie docierały do nas żadne pisma z prośbami o modernizację - twierdzi Marek Przewodowski z grudziądzkiego Zarządu Dróg Miejskich. - Podjedziemy tam i sprawdzimy, w jakim stanie jest teraz ten trakt. Jeśli rzeczywiście jest tak tragicznie, to zastanowimy się nad małymi naprawami. Będziemy o tym dyskutować.
Jednak załatanie dziur nie rozwiąże problemu. Ulica potrzebuje pilnego, generalnego remontu.
- Są w Grudziądzu gorsze jezdnie, na których ruch jest o wiele większy niż na ul. Wyzwolenia - odpowiada Marek Przewodowski. - Nie mamy w planach większej modernizacji, bo nie mamy pieniędzy.
W przyszłym roku projekt, potem remont
Cień nadziei na przebudowę pozostawia jednak szefowa ZDM-u.
- Tam jest potrzebna przebudowa. Cząstkowe remonty nie mają sensu - przyznaje Sylwia Łazarczyk, dyrektorka Zarządu Dróg. - Ul. Wyzwolenia jest u nas na pierwszym miejscu, wśród małych uliczek, przeznaczonych do pilnej modernizacji. Jeśli uda się nam zaoszczędzić pieniądze, to w przyszłym roku wykonamy projekt przebudowy. A potem modernizację.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?