To efekt sporej liczby tzw. nadwykonań, za które Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce zapłacić.
Słysząc o opóźnieniach w realizacji skierowań na zabiegi na oddziale chirurgii Barbara Ludwik z Piotrkowa zdecydowała się na leczenie w prywatnej placówce. Dzisiaj się z tego cieszy.
- Kto wie, ile bym czekała - zastanawia się kobieta. - Termin dawali mi na listopad, nie wiadomo, kiedy doszłoby do zabiegu, a tak powoli zapominam, że go miałam. Choć nerwy puszczają na samą myśl, że kiedyś leczenie było za darmo, a dziś by dostać się szybko na zabieg, trzeba płacić.
Na oddziale chirurgii zapełnia się już kalendarz na przyszły rok. Na urologii nie jest tak źle. Tu terminy są dwu-, trzytygodniowe. Jolanta Wojtasik, dyrektorka szpitala do spraw medycznych, mówi, że ograniczenia w przyjęciach to konieczność.
- Nadwykonania są spore - mówi Jolanta Wojtasik. - Teraz wykonujemy w pierwszej kolejności zabiegi ratujące życie. Te planowe są prowadzone, ale w mniejszej liczbie niż nasze możliwości. Po prostu kontrakty przez NFZ na tych oddziałach są niedoszacowane.
Szpital nie ma do tej pory zapłaconych ponad 60 proc. nadwykonań za zeszłe półrocze.
- Aby dalej nie zadłużać szpitala, musieliśmy podjąć takie kroki. Jednak jeszcze nie wstrzymujemy przyjęć całkowicie. Na szczęście, aż tak źle nie jest - mówi Wojtasik.
Lepiej sytuacja wygląda w Szpitalu Wojewódzkim w Bełchatowie, gdzie o ograniczeniach przyjęć nikt nie myśli.
- To najczarniejszy scenariusz - mówi Mirosław Leszczyński, dyrektor szpitala. - Dziś go nie zakładamy, ale kto wie, co będzie za miesiąc.
Snu z powiek nadwykonania nie spędzają dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala im. Kopernika w Piotrkowie.
- Wszystko się zbilansuje, są oddziały, gdzie są problemy, by w pełni wykorzystać umowę z NFZ. Obecnie nie zaprzątamy sobie tym głowy. Leczymy pacjentów, a o pieniądzach pomyślimy na koniec roku - mówi dyrektor Marek Konieczko.
Beata Aszkielaniec, rzeczniczka łódzkiego NFZ, mówi, że dyrektorzy dostali odpowiednie informacje. - Uczulaliśmy, by wykonywać zbiegi zgodnie z kontraktem. Zapłacimy za te ratujące życie. Za nadwykonania pieniędzy nie będzie - tłumaczy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?