W ostatnich dniach bank DnB Nord zaproponował coś, co można nieco górnolotnie nazwać internetowym sklepem z lokatami.
Zasada działania jest taka, że depozyt można założyć za pośrednictwem internetu bez jakiegokolwiek kontaktu z pracownikiem banku. Z pozoru wydaje się, że to nic nowego, bo e-lokaty proponują już niemal wszystkie banki. Różnica polega na tym, że w większości trzeba mieć w nich założone konto i dostęp do bankowości internetowej.
W przypadku sklepów z lokatami założenie depozytu może być pierwszym i jedynym kontaktem z tą instytucją. Nie trzeba w niej zakładać ROR-u. Jednak trzeba pamiętać, że jakiś rachunek bankowy posiadać musimy, bo założyć lokatę można przelewem z konta bankowego. Tego typu rozwiązań przybywa, bo oprócz DnB Nord mają je swojej ofercie Bank Pocztowy, Bank Ochrony Środowiska, Meritum Bank i Getin Noble Bank za pośrednictwem strony Open Finance.
Doradcy finansowi z Open Finance opracowali raport, dotyczący dostępnych na rynku lokat internetowych. Wynika z niego, że takie lokaty są niezwykle wygodne i opłacalne, ale w przypadku e-lokat w niektórych bankach i tak część spraw, związanych z prowadzeniem e-lokaty, trzeba załatwić tradycyjnie, stojąc w kolejce do okienka bankowego.
Wysokość oprocentowania lokat internetowych jest jedną z ich głównych zalet. Generalnie oprocentowanie jest wyższe niż w przypadku tradycyjnych lokat, zakładanych w oddziałach banków. Ta zasada dotyczy również e-lokat, oferowanych przez pozostałe banki wszystkim posiadaczom rachunków.
Decydując się na taki depozyt można liczyć na wyższe oprocentowanie.
- Nic dziwnego, bo internetowy klient jest dużo lepiej zaznajomiony z ofertami banków i wybiera instytucje oferujące najwyższe stawki - tłumaczy Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance.
Wystarczy rzucić okiem na tabelę oprocentowania lokat w internetowych sklepach. W Banku Pocztowym znajdziemy dwuletnią lokatę z oprocentowaniem na poziomie 7 proc. W GNB jest depozyt z dzienną kapitalizacją, pozwalający uniknąć 19-proc. podatku Belki, który odpowiada lokacie na 6,98 proc. Niewiele mniej oferuje Meritum Bank, gdzie na rocznym depozycie można zarobić prawie 6,5 proc.
Przy okazji warto jeszcze wspomnieć o ofercie Alior Banku. Tu mamy przykład, że nie wszystko złoto co się świeci. Na stronach internetowych banku znajdziemy informację, że w sieci możemy założyć iLokatę, że możemy to zrobić bez wychodzenia z domu, i że nie musimy posiadać konta osobistego w Alior Banku.
To wszystko prawda, ale należy się wczytać w regulamin, by dowiedzieć się, że po zakończeniu lokaty środki nie będą mogły być z powrotem przelane na rachunek w obcym banku. Trzeba będzie założyć konto w Alior Banku, albo pofatygować się do jego placówki, a wtedy już trudno mówić o lokacie internetowej.
Jak założyć lokatę w sieci? To proste. Wypełniamy w internecie wniosek (np. na stronie lokatyinterne-
towe.com) Po jego złożeniu dostajemy indywidualny numer rachunku, na który należy wpłacić pieniądze. Dokonujemy przelewu (musimy korzystać z bankowości internetowej, a więc jest to zadanie dla wprawionych bankowych internautów) i lokata jest założona. Po upływie terminu lokaty, pieniądze wraz z odsetkami wracają na ten sam rachunek, z którego dokonaliśmy wpłaty i który zadeklarowaliśmy we wniosku.
Potwierdzeniem założenia lokaty jest zwykle podpisana cyfrowo wiadomość e-mail, wysyłana do klienta, gdy pieniądze wpłyną na rachunek lokaty. Często wysyłane jest również na adres korespondencyjny tradycyjne potwierdzenie z pieczątką, lecz nie wszystkie banki je wysyłają. Niektóre dają możliwość odebrania potwierdzenia w oddziale. Do obsługi lokaty i jej ewentualnego zerwania lub przedłużenia udostępniany jest zwykle internetowy system transakcyjny i czasem teleserwis.
Eksperci podkreślają, że nie należy obawiać się zakładania lokat w internecie i powtarzają, że jest to całkowicie bezpieczne.
Zdecydowana większość instytucji, oferujących lokaty internetowe, to tzw. banki "marmurowe", które co i rusz uzupełniają swoją ofertę o nowoczesne produkty. Wniosek jest więc oczywisty: depozyty zakładane drogą internetową są w ten sam sposób zabezpieczone funduszami gwarancyjnymi. Produkt jest standardowy, tylko sposób zakładania jest mocno uwspółcześniony.
Eksperci, przekonując o walorach e-lokat, przypominają niemal do znudzenia, że wiele lat temu bankowość internetowa również miała problemy z przekonaniem rynku o swoim bezpieczeństwie. Dziś konto bankowe w internecie jest powszechnie przyjętym standardem i elementem codziennego życia.
No i stało się: kilka lat temu banki zabiegając o względy klientów postanowiły dać im możliwość zakładania lokat bezpośrednio przez internet, bez konieczności zakładania rachunku, czy nawet krótkich odwiedzin w placówce banku . Jako pierwsze takie rozwiązanie zaproponowały Bank Pocztowy i Noble Bank (poprzez Open Finance). Są duże szanse na to, że dzięki swoim zaletom e-lokaty będą jeszcze bardziej popularne.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?