Nowy dworzec PKS przy Wschodnim. "To kolejna prowizorka"

– Rozmowy spaliły na panewce, bo pocztowców interesuje wyłącznie zbycie terenu. Dla nas to nie do przyjęcia – mówi MM-ce Marcin Ochmański ze stołecznego ratusza i dodaje: – Nie możemy już zwlekać ani chwili dłużej. Bo dworzec PKS Stadion wygląda gorzej niż źle, a Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami.

Projekt nowego obiektu, który ma stanąć niedaleko Dworca Wschodniego, ma być gotowy do końca tego roku. I tu pojawia się problem. Bo przez budowę Stadionu Narodowego PKS musi do końca grudnia wyprowadzić się z okolic Stadionu. A jeśli po praskiej stronie zabraknie tego punktu, autobusy będą kierowane na Dworzec Zachodni.

Chaos i nerwy podróżnych
– To bardzo utrudni komunikację w Warszawie. Zwłaszcza, że w tym czasie stolica będzie rozkopana przez budowę metra. Ucierpią na tym pasażerowie – twierdzi Grzegorz Dróżdż, rzecznik stołecznego PKS.

Jego zdaniem miejska działka jest za mała na budowę nowego postoju. – Boję się, że powstanie kolejna prowizorka. To nie będzie dworzec z prawdziwego zdarzenia, tylko zwykły parking.

Wóz albo przewóz

– Jak PKS-owi obiekt się nie spodoba, to nie musi z niego korzystać. Naszym obowiązkiem jest zapewnić połączenia międzynarodowe i międzykrajowe. A przewoźników mamy pod dostatkiem. Na inwestycję wykładamy 20 mln złotych. Gdzie tu prowizorka? – odpowiada stanowczo Marcin Ochmański.

Podkreśla, że jeśli w przyszłości ratusz dogada się z Pocztą Polską, to dworzec można rozbudować. Tyle, że właściciel terenu tanio go nie sprzeda. I ani myśli o zamianie na inne grunty.

Sprzeczne interesy

– Proponowano nam cztery lokalizacje, m.in. w Al. Jerozolimskich i przy Wolskiej. Ale to były dużo mniejsze działki – tłumaczy w rozmowie z MM-ką Michał Dziewulski z Poczty Polskiej.

Podkreśla, że strategiczny dla miasta teren jest ujęty w planie sprzedaży na lata 2010-2011. – Rozumiemy i uwzględniamy interes publiczny. Nie jesteśmy na "nie". Ale nie możemy zapominać o interesie naszej firmy – kwituje Dziewulski.

Wiadomo, że miasto na pewno nie odkupi działki po cenie rynkowej. Bo ta może sięgać nawet kilkunastu milionów złotych.

Za to sam dworzec PKS ma być gotowy pod koniec 2011 roku. Z Dworca Stadion korzysta teraz około 300 autobusów dziennie.

Zobacz także:
Likwidacja bazaru przy PKS Stadion
Ekspresem z Warszawy do Lichenia