Nie sprawdziły się plany ratusza, aby handlarze sprzedawali pod parasolami w kolorze kości słoniowej. Sprzedawcy zarzuccali, że parasole są za małe, niewygodne, a lekki powiew wiatru, czy opad deszczu sprawia, że handel staje się niemożliwy. Ratusz nie zlekceważył tych postulatów i postanowił wprowadzić inne rozwiązanie.
Eksperyment na Mokotowie
Jako pierwsi przetestować nowość będą mieli okazję handlarze z okolic stacji metra Wilanowska. - Zaproponujemy im standardowe wiaty namiotowe, które dobrze znają, tyle, że wszystkie będą musiały być w kolorze ecru. Od miasta handlarze dostaną logotyp z syrenką. Będą też musieli się przenieść kilkadziesiąt metrów dalej w okolice ul. Bukowińskiej - mówi Wojciech Turkowski, wiceburmistrz Mokotowa.
Takie namioty kosztują około 600 zł. - Mogą mniej o ile zamówi się większą ilość - mówi przedstawiciel producenta. Kupcy będą musieli sami ponieść ten koszt. Pomysł z namiotami sprzedawcom podoba się znacznie bardziej. - Są po prostu znacznie wygodniejsze niż parasole - mówią zgodnie zainteresowani. Jeśli pomysł się przyjmie, projekt z Mokotowa przeniesiony zostanie do innych dzielnic.
Babcie dostaną koszyki
Oryginalnym pomysłem na ujednolicenie handlu może się pochwalić targowisko przy ul. Bakalarskiej. W grudniu wszyscy handlujący świeżymi produktami z własnych ogródków płacąc za stoisko 1 zł dziennie otrzymają "służbowy" wiklinowy koszyk, słomiany daszek oraz hustę.
Zobacz również:
500 zł za nielegalny handel uliczny
Likwidacja bazaru przy PKS Stadion
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?