Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okrucieństwo i bezsens wojen

Redakcja
A matkom zostają tylko pomniki...
A matkom zostają tylko pomniki... Krystyna B
Tekst napisany bez podtekstów, szowinizmu i jakichkolwiek animozji do wszystkich mężczyzn.Tak czuję i tak odbieram tragizm wojen.

"Nigdy nie było dobrej wojny i złego pokoju"/ Fryderyk Nietzsche/
Każda wojna okalecza ciała i dusze.Odbiera życie i zdrowie tysiącom niewinnych ofiar. W imię czego?!Człowiek niby posiada rozum i potrafi mówić, więc co stoi na przeszkodzie, żeby używał mózgu, a nie pięści? W "Legii Cudzoziemskiej. Byłem tam" P. Konca przeczytałam fragment, który mnie zmroził:"Mężczyźni kochają walkę, a testosteron prowadzi do wojen. Jesteśmy biologicznie i genetycznie zaprogramowani na walkę. Tak nas stworzyła natura - mamy oczy z przodu, więc oceniamy odległość do ofiary, mamy zęby, więc polujemy. Polujemy również na siebie. Niestety..."
Genetyczne zakodowanie, a nie intelekt? W imię jakiegoś testosteronu można zabijać nawet maleńkie dzieci, bo tak chce męska natura? Mija 74 rocznica wybuchu najkrwawszej w historii wojny. W Polsce oznacza to 74 lata pokoju. Pokoju, a nie spokoju, bo nadal toczą się różne wojenki. Na górze i na dole. One także pociągają za sobą niewinne ofiary. W całej historii świata nie było chyba ANI JEDNEGO dnia,żeby nie toczyła się gdzieś krwawa wojna.
Od walk jaskiniowców po wojny punickie, siedmioletnie, trzydziestoletnie, secesyjne, wojny światowe. Wietnam, Afganistan, Czeczenia, Kosowo... Teraz Syria. Patrzymy z przerażeniem na martwe ciałka dziecięce i myślimy-W IMIĘ CZEGO? Jeżeli niektorymi  mężczyznami rządzi testosteron, to niech biją się między sobą, a nie zabijają bezbronnych i niewinnych. Ktoś powie: kobieca logika. Nie obruszę się, bo wolę swoją babską wrażliwośc niż bezrozumne mordowanie. Nie ma żadnego wytłumaczenia typu: terroryzm,ekonomia, religia.
To są tylko zafałszowane "powody", żeby strzelać i zabijać. Każda wojna nigdy i nikomu nie przynosi korzyści. Nie ma zwycięzców i zwyciężonych. Po obu stronach są tylko ofiary. Einstein powiedział: "Zabicie kogoś na wojnie, nie różni się niczym od zwykłego morderstwa". Morderstwa! Słucham wojennych wspomnień moich najbliższych. Minęło 74 lata, a w nich nadal tkwi trauma tamtych okrutnych lat. Nikt i nic nie zatrze z ich pamięci ucieczki z rodzinnego domu w huku bomb, walk z okupantem,Syberii, Oświęcima i katorżniczych obozów pracy.
Taką młodość dano im w "prezencie" w imię przerostu męskiego testosteronu mikrego pana z wąsikiem. A kolejne wojny toczą nadal. Kolejne matki rozpaczają nad trupami swoich dzieci, patrzą na ich okaleczone ciała, uciekają ze swoich domów pod świstem kul... Bo niektórzy mężczyźni. muszą rozładować swoje genetyczne zakodowanie. Większość, bo tak chcą, bo natura jest silniejsza (?) od nich, pozostali, bo zostali zmuszenie do uczestniczenie w krwawym "widowisku".. A świat nadal nie wierzy łzom niewinnych ofiar.
Artykuły powiązane
http://www.mmlomza.pl/artykul/meandry-polskiej-historii

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto